W tych londyńskich gminach nastąpił wzrost liczby mieszkańców przybyłych z zagranicy
Rejonem Londynu o największym wzroście liczby obcokrajowców było Newham, które zanotowało poziom zagranicznej migracji netto wynoszący 14 292 osoby. Na drugim miejscu znalazł się Hillingdon z wynikiem 10 1111 osób, a następnie Hounslow z 8 964 osobami.
Na konferencji prasowej w miniony czwartek premier Keir Starmer oskarżył poprzedni rząd Partii Konserwatywnej o prowadzenie "eksperymentu otwartych granic".
Zrewidowane dane opublikowane przez Krajowy Urząd Statystyczny (ONS) wykazały, że dane dotyczące migracji netto - różnica między osobami przybywającymi i opuszczającymi UK - były w ubiegłym roku znacznie wyższe niż poprzednie szacunki.
New map shows the London boroughs with the biggest increase in people coming from abroad https://t.co/W5Qm365Gv9
— Kensington and Chelsea Times (@KC_Times) December 1, 2024
Migracja netto wyniosła rekordowe 906 000 w ciągu 12 miesięcy do czerwca 2023 r., w porównaniu z poprzednio opublikowanymi szacunkami wynoszącymi 740 000. Jedynym rejonem, z którego więcej osób wyjechało za granicę, niż przyjechało, był South Holland w hrabstwie Lincolnshire w Anglii, z łącznym ubytkiem 136 osób.
Jednak najnowsze szacunki ONS za rok do czerwca 2024 r. wykazały, że migracja netto do UK spadła o 20%, z 906 000 w poprzednim roku do 728 000.
Partia Pracy obiecała wprowadzić zmiany w przepisach dotyczących wiz pracowniczych i podnoszenia kwalifikacji, aby zmniejszyć zależność od zagranicznych pracowników w niektórych sektorach gospodarki.
Imigracja gwałtownie wzrosła w efekcie systemu wiz pracowniczych opartego na punktach, wprowadzonego przez konserwatystów po Brexicie. Rząd byłego premiera Borisa Johnsona zezwolił również studentom na dłuższy pobyt w UK po ukończeniu studiów i rozszerzył ścieżkę wizową dla pracowników sektora opieki zdrowotnej.
Następnie Rishi Sunak zaostrzył przepisy, w tym ograniczenia dotyczące możliwości sprowadzania członków rodziny do UK przez zagranicznych studentów i pracowników opieki. Rząd Sunaka podniósł również limity wynagrodzeń uprawniające do uzyskania wizy pracowniczej.
Nowa liderka Partii Konserwatywnej Kemi Badenoch przyznała, że jej partia "pomyliła się" w swojej polityce migracyjnej. Zapowiedziała też ustanowienie "ścisłego limitu liczbowego", ale nie określiła jeszcze jego wysokości.
Interaktywną mapę z liczbą osób przybywających z zagranicy do UK i wyjeżdżających z kraju (z uwzględnieniem gmin w Londynie) można obejrzeć na stronie MyLondon.news pod tym linkiem.
Czytaj więcej:
Coraz więcej brytyjskich hoteli wykorzystuje się do zakwaterowania azylantów
Czyli tam gdzie mieszkają ich krajsnie