Islandia: W wyborach do parlamentu zwyciężyli opozycyjni socjaldemokraci. Polak zdobył mandat
Wczoraj po południu islandzki Państwowy Urząd Wyborczy podał ostateczne wyniki sobotniego głosowania.
"Wyraźnie widać, że wyborcy chcą zmian" - oświadczyła liderka Sojuszu i pretendentka do teki premiera Kristrum Frostadottir. Zwycięska partia, aby mieć większość w 63-miejscowym parlamencie Althingu będzie potrzebować koalicjantów.
Jednak koalicję rządzącą może stworzy również dotychczasowy premier z Partii Niepodległości Bjarni Benediktsson, choć jego partia osiągnęła najgorszy wynik w historii, ale lepszy niż wskazywały sondaże.
Zakulisowe negocjacje już trwają. Dzisiaj liderzy partyjni zostali zaproszeni na pierwsze rozmowy do prezydent Islandii Halli Tomasdottir.
Centre-left party wins Iceland's election, but will need coalition to govern #EuropeNews https://t.co/jHl91tvuWG pic.twitter.com/kue6wIGMAU
— euronews (@euronews) December 1, 2024
Kluczowe będą decyzje partii Odrodzenie oraz kolejnych sił w nowym parlamencie - Partii Ludowej (13,8 proc., 10 mandatów), Partii Centrum (12,1 proc., 8 mandatów). Do Althingu dostała się jeszcze tylko prawicowa Partia Postępu (7,8 proc, 5 mandatów).
Według Polaka Pawła Bartoszka, który zdobył mandat z listy Odrodzenia, na razie trudno spekulować na temat składu przyszłego rządu.
"Nasza partia nie wyklucza współpracy z socjaldemokratami (Sojuszem) ani z Partią Niepodległości" - przekazał Bartoszek. Dodał, że jego ugrupowanie ma ambicje współrządzić Islandią. "Wynik 16 proc. dla naszej liberalnej partii jest dobry w kontekście europejskim" - podkreślił. Zwrócił uwagę, że głównym wyzwaniem jest walka z inflacją i deficytem budżetowym.
Urodzony w Poznaniu Paweł Bartoszek zostanie posłem do Althingu ð®ð¸ z ramienia liberalnej partii Viðreisn. Bartoszek mieszka na Islandii od 1989 roku, zasiadał już w Althingu w latach 2016-2017, później był radnym Reykjavíku. Jest z wykształcenia matematykiem i nauczycielem. https://t.co/8ndJDA9vdJ pic.twitter.com/cH9jxSMrcw
— KrisDobs (@KrisDobs) December 1, 2024
Pytany o kwestię Polaków na Islandii, którzy są największą grupą narodową (ok. 23 tys., 6 proc. populacji), zaznaczył, że jako parlamentarzysta będzie dbał o wszystkich nowych mieszkańców kraju, w tym osoby pochodzenia polskiego.
"Będąc w Radzie Miasta (Reykjaviku) zapewniłem pełną dotację dla społecznych szkół uczących języków ojczystych, w tym dla Szkoły Polskiej" - przypomniał. Batoszek planuje m.in. utworzenie w Althingu grupy przyjaźni islandzko-polskiej na wzór podobnej w polskim Sejmie.
Bardzo blisko zdobycia mandatu z Partii Ludowej była nauczycielka języka polskiego i islandzkiego Marta Wieczorek. Ostatecznie Polka będzie zastępczynią posła.
Od 2017 roku Islandią rządziła trójpartyjna koalicja Partii Niepodległości, Partii Postępu oraz Ruchu Zieloni-Lewica. Ta ostatnia partia nie przekroczyła progu wyborczego i nie weszła do parlamentu. Przedterminowe wybory zostały rozpisane w październiku przez premiera po rozpadzie koalicji. Polityków dzieliły kwestie migracji, wykorzystywania zasobów naturalnych czy zezwolenia na połowy wielorybów.
Czytaj więcej:
Islandia: Polak poszukiwany przez polską policję kandydował w wyborach parlamentarnych
W Islandii odbywają się dziś wybory do najstarszego parlamentu świata. Wśród kandydatów Polacy