Podatki najbogatszych w UK. Czy nałożenie "exit tax" powstrzyma ich od ucieczki z kraju?

Każda z tych 60 osób miała dochód w wysokości co najmniej 50 mln funtów rocznie w roku 2021/22, ale wiele z nich zarobiło znacznie więcej i prawdopodobnie zapłaciło również wysokie kwoty w ramach innych podatków.

Instytut Studiów Fiskalnych (IFS) twierdzi, że dane te pokazują, jak bardzo system podatkowy jest zależny od niewielkiej liczby osób. Tymczasem istnieją obawy, że podwyżki podatków w tegorocznym budżecie mogą spowodować ucieczkę superbogaczy z kraju, co zaszkodzi brytyjskim finansom.

Partia Pracy wykluczyła zmiany w podatku dochodowym, ale minister finansów Rachel Reeves pozostawiła otwarte drzwi dla innych podwyżek podatków. Natomiast rzecznik ministerstwa finansów oświadczył, że rząd jest zaangażowany w "walkę z niesprawiedliwością w systemie podatkowym".

Kwota podatku dochodowego płaconego przez osoby fizyczne jest w przybliżeniu równoważna około dwóm trzecim wszystkich dodatkowych zobowiązań Partii Pracy zawartych w ich programie wyborczym na początku tego roku.

Szwajcarski gigant bankowy UBS przewidywał w lipcu, że UK straci pół miliona swoich milionerów do 2028 roku, częściowo w wyniku przeniesienia się niektórych z nich do krajów o niskich podatkach.

IFS stwierdził, że resort finansów powinien mieć na uwadze fakt, że odpływ niewielkiej liczby superbogaczy z kraju spowoduje "stosunkowo dużą dziurę w jego budżecie". Partia Zielonych przekonywała jednak, że twierdzenia o tym, że większe opodatkowanie bogatych doprowadzi do ich ucieczki z UK, nie są wiarygodne.

W zeszłym miesiącu BBC donosiło o obawach w ministerstwie finansów, że zniesienie statusu podatkowego non-dom, nające być jednym z głównych źródeł finansowania obietnic rządu, przyniesie znacznie mniej pieniędzy, niż początkowo oczekiwano. Zniesienie tego programu, który pozwala podatnikom zarejestrowanym w UK na przebywanie poza granicami kraju, pierwotnie miało przynieść 1 mld funtów.

Ministrowie poinformowali również, że poprzedni konserwatywny rząd pozostawił w finansach publicznych "dziurę" w wysokości 22 mld funtów. Sytuacja ta doprowadziła do dyskusji w rządzie na temat potencjalnych podwyżek podatków w nadchodzącym budżecie, a w sierpniu minister finansów nie wykluczyła podwyżki podatku od zysków kapitałowych.

Stuart Adam, starszy ekonomista w IFS, zauważył, że doniesienia o zamożnych osobach opuszczających UK to na razie tylko niepotwierdzone plotki. Ostrzegł jednak, że nie trzeba masowego exodusu, aby pojawiły się trudności w publicznych finansach, ponieważ "płatności podatkowe są bardzo skoncentrowane na niewielkiej liczbie osób".

Adam dodał, że "stawką może być coś więcej niż tylko podatek dochodowy, który płacą", ponieważ osoby te prawdopodobnie płacą duże kwoty w innych formach opodatkowania, takich jak zyski kapitałowe.

W ubiegłym roku łączne wpływy z podatku dochodowego w UK wyniosły 225 miliardów funtów, przy wpłatach od około 33 milionów podatników. 60 osób o dochodach przekraczających 50 mln funtów stanowiło zaledwie 0,0002% brytyjskich podatników i łącznie zapłaciło 1,4% podatku dochodowego.

IFS uważa, że sposobem na zniechęcenie zamożnych osób do opuszczenia UK mogłoby być wprowadzenie "exit tax", czyli podatku od wyjścia.