Szefowa brytyjskiego MSW po zamieszkach: "Musimy przywrócić respekt dla policji i prawa"
Ministra odniosła się w ten sposób do zamieszek, które wybuchły w wielu miastach prawie dwa tygodnie temu po zabiciu nożem trzech kilkuletnich dziewczynek w Southport koło Liverpoolu.
Oskarżonym w tej sprawie jest urodzony w Walii, ale mający rwandyjskie korzenie Axel Rudakubana, który w chwili zabójstwa nie miał jeszcze skończonych 18 lat. Wygasające już zamieszki miały w dużej mierze charakter antyimigrancki i antymuzułmański, co było związane z rozpowszechnianymi w mediach społecznościowych fałszywymi informacjami, jakoby sprawca był muzułmańskim azylantem.
Cooper zwróciła uwagę, że podczas tych zamieszek atakowani byli także funkcjonariusze policji, co jest efektem ogólnego spadku szacunku dla policji i prawa. Podkreśliła, że przywrócenie tego szacunku jest pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić.
Home Secretary Yvette Cooper has said respect for the police must be restored after they faced "brazen abuse and contempt" during rioting.
— London Live (@LondonLive) August 12, 2024
Attacks on local communities and police are a "disgraceful assault on the rule of law itself," she said.
"As home secretary, I am not… pic.twitter.com/xjxRcxEjIQ
"Jako ministra spraw wewnętrznych nie godzę się na tolerowanie bezwstydnych obelg i pogardy, które mniejszość okazała naszym mężczyznom i kobietom w mundurach, ani braku szacunku dla prawa i porządku, na co pozwolono w ostatnich latach. Oprócz ukarania osób odpowiedzialnych za gwałtowne zamieszki z ostatnich dwóch tygodni musimy podjąć działania w celu przywrócenia szacunku dla policji i poszanowania prawa" – napisała Cooper.
"Misja zapewnienia bezpieczniejszych ulic, którą premier (Keir Starmer) wyznaczył naszemu nowo wybranemu rządowi Partii Pracy, opiera się na przywróceniu zaufania do policji i wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Od zachowań antyspołecznych po poważną przemoc zbyt często ludzie czują się tak, jakby przestępstwo nie miało żadnych konsekwencji, ponieważ wskaźniki oskarżeń spadły, a opóźnienia w sądach wzrosły. To musi się zmienić" – dodała.
Jak do tej pory w związku z falą zamieszek aresztowano 779 osób, z czego 349 usłyszało zarzuty. W minioną środę pierwsze osoby zostały skazane na kary więzienia za udział w zamieszkach, a w piątek wydano pierwsze wyroki dla osób, które wpisami w mediach społecznościowych je podsycały.
Czytaj więcej:
Były szef policji porównuje zamieszki w UK do terroryzmu
Brytyjski rząd tworzy miejsca w więzieniach dla uczestników zamieszek
Brytyjski socjolog: Kreml nagłośnił kłamstwo o islamskim zabójcy, ale nie zainicjował zamieszek
Premier Starmer po zamieszkach wzywa policję, by utrzymywała czujność
UK: Pierwsze wyroki za wpisy w internecie podżegające do zamieszek
Po obejzeniu filmika jak na notting hill carnival jakiś typo obejmuje policjantkę na służbie i kopuluje 30sek a obok partner policjantki tez na służbie i sie paczy, albo ten co policaj klękał przed gangiem w koszulkach tupaka, to jak tu ma być dobrze. I jeszcze zakaz samoobrony mają bo ich pozwać łatwo
Kto w tak okropnym kraju będzie chciał w ogóle mieszkać ,tylko patologia i ci z kredytami, przecież to jest dyktatura i to patologiczna na dodatek, gdzie bieda i ubóstwo zżera ten kraj ,a tutaj jak wczoraj wpływa nadał około 1000 osób dziennie nielegalnych ,Dlaczego nie zostają w Europie ?odpowiedź jest prosta europejski system dla nich jest zamknięty i ciężko im coś wyłudzić ,tutaj jest mają łatwiej.