W angielskich jednostkach straży pożarnej aż roi się od przypadków "odrażających zachowań"

Inspektorat straży pożarnej ujawnił, że dzieje się to w prawie jednej czwartej jednostek, a takie zachowania były usprawiedliwiane jako "oldschoolowe przekomarzanie się" - wynika z raportu dotyczącego zarzutów o tworzenie "toksycznej atmosfery".

W raporcie podkreślono, że kierownictwo "nie zwalczało takich zachowań pracowników, aby utrzymać ich sympatię", a pracownicy, z którymi rozmawiano w ramach dochodzenia, "czuli, że nie mogą zgłaszać niewłaściwych zachowań z obawy przed represjami".

We wszystkich jednostkach pojawiły się zarzuty zastraszania, przy czym niektóre z nich były "znacznie poważniejsze niż inne" - stwierdzono w raporcie, w którym przeanalizowano w szczególności postępowanie w przypadku niewłaściwych zachowań w 10 jednostkach wybranych jako reprezentatywne dla wszystkich 44 jednostek straży pożarnej w Anglii.

Były to Kornwalia, Dorset i Wiltshire, Greater Manchester, Humberside, Kent, Lincolnshire, Northamptonshire, Staffordshire, Tyne and Wear oraz West Midlands.

Inspektor straży pożarnej i służb ratowniczych, Roy Wilsher, określił toksyczną kulturę obecną w niektórych jednostkach straży pożarnej jako "niedopuszczalną" i podkreślił, że należy podjąć wzmożone działania, aby rozwiązać podstawowe problemy.

"Stwierdziliśmy szereg niedopuszczalnych zachowań. Obejmowały one seksistowski, rasistowski i homofobiczny język, czasami usprawiedliwiany jako czarny humor lub oldschoolowe przekomarzanie się" - czytamy w raporcie. "Zachowania te są jednak niedopuszczalne, nieprofesjonalne, wysoce deprymujące i powodujące poczucie wyobcowania wśród współpracowników".

Niektórzy pracownicy skarżyli się na tworzenie się "klubów dla chłopców", a w raporcie znalazło się wiele oskarżeń o molestowanie seksualne i napaści, które nie zostały rozpatrzone w wystarczająco zdecydowany sposób.

Jeśli chodzi o przypadki dyskryminacji rasowej, wielu pracowników uważało, że jest to "zakorzeniony problem". "Stwierdzili, że byli traktowani inaczej niż ich koledzy ze względu na swój wygląd" - dodano w raporcie.

Już w lipcu 2023 r. Suella Braverman, ówczesna szefowa MSW, zleciła Inspektoratowi Jego Królewskiej Mości ds. Konstytucji i Straży Pożarnej i Służb Ratowniczych (HMICFRS) przeprowadzenie inspekcji dotyczącej postępowania z nadużyciami w straży pożarnej i służbach ratowniczych w Anglii po tym, jak w raporcie dotyczącym Londyńskiej Straży Pożarnej stwierdzono, że jest ona "instytucjonalnie mizoginistyczna i rasistowska".

W najnowszym raporcie przedstawiono 15 zaleceń dla komendantów straży pożarnej, organów straży pożarnej i ratownictwa oraz innych podmiotów, w tym potrzebę, aby każda służba miała możliwość zwracania się do jednostki ds. standardów zawodowych w celu uzyskania wsparcia przy prowadzeniu sprawiedliwych i przejrzystych dochodzeń w sprawie wykroczeń, a także wprowadzenia odpowiednich szkoleń i wsparcia dla wszystkich pracowników prowadzących dochodzenia w sprawie wykroczeń.