Dla tego miasta zwanego "małym Londynem" ludzie rezygnują z mieszkania w brytyjskiej stolicy
MyLondon.news.
Agencje nieruchomości dostrzegają, że londyńczycy przenoszą się do nieco mniejszego i zarazem tańszego miasta w regionie South West. Bristol, nazywany przez niektórych "małym Londynem", jest oddalony o zaledwie półtorej godziny drogi od stolicy i w ciągu ostatnich kilku lat odnotował napływ londyńskich nabywców i najemców nieruchomości.
Popularny ze względu na swój "miejski" charakter i malownicze otoczenie, niektórzy postrzegają Bristol jako tańszą i wygodniejszą alternatywę dla życia w Londynie. Według serwisu Rightmove, średnia cena domu w Bristolu wynosi 385 223 funty - w porównaniu do 749 202 funtów w Londynie, co daje różnicę w wysokości 363 979 funtów.
Bristol wciąż jest jednak drogim miastem do życia, bo zarówno ceny najmu, jak i ceny nieruchomości są jednymi z najwyższych w UK. Dlaczego więc londyńczycy opuszczają stolicę na rzecz tego mniejszego i (nieco) tańszego miasta?
With cheaper house prices and scenic surroundings, many are upping sticks and moving to another major UK city that's still got great transport connections to London https://t.co/BsnZD18PjO
— MyLondon (@myldn) July 22, 2024
Według agentów nieruchomości w Bristolu, którzy w ostatnich latach zaobserwowali większą liczbę londyńczyków przeprowadzających się do West Country, ludzie opuszczają Londyn z wielu różnych powodów. Do najpopularniejszych rejonów należą centralny i południowy Bristol, Clifton Village i Redland, które leżą w pobliżu stacji kolejowych.
Jednocześnie pracownicy biur nieruchomości podkreślają, że dla osób wyprowadzających się ze stolicy dużą zaletą jest możliwość dojazdu do Londynu. Czas przejazdu pociągiem do London Paddington z Bristol Temple Meads może wynosić zaledwie 1 godzinę i 27 minut.
Nick Stopard, dyrektor zarządzający w Broadwalk, agencji nieruchomości z siedzibą w Bristolu zaznaczył, że chociaż nastąpił niewielki spadek liczby osób przeprowadzających się z Londynu do Bristolu, to obecnie często przeprowadzają się oni, aby dołączyć do przyjaciół i rodziny już mieszkających w tym mieście.
"Wielu londyńskich nabywców, z którymi spotykamy się w tym roku, wydaje się być bardziej zaznajomionych z Bristolem, często go odwiedzają i idą ścieżką wyznaczoną przez prekursorów" - zauważył.
"Wydaje się, że obszar na południe od rzeki jest najbardziej popularny wśród londyńskich nabywców, ponieważ panuje tam prawdziwe poczucie wspólnoty, różnorodność demograficzna ludzi oraz mnóstwo ciekawych eventów i imprez" - podsumował.
Czytaj więcej:
Najlepsze do spacerowania miasto w Anglii niezmiennie uznawane jest za najładniejsze w UK
Najlepszy w UK ośrodek wypoczynkowy znajduje się niedaleko Londynu
Wieś Bamburgh czwarty rok z rzędu uznana za najlepszą nadmorską miejscowość w UK
To jest mala smierdzaca, zagrzybiala brytania.
Londyn się skończył!
Ładne mi skomunikowane z Londynem, samochodem 3,5h pociągiem prawie 2h... Super artykuł
Cała anglia się kończy i patolia to ten kraj powinien się nazywać.