Wyspy Orkady po Brexicie nie chcą być już w Szkocji

Wielu rezydentów archipelagu położonego na północ od wybrzeży Szkocji od lat ma nadzieję na większą autonomię wysp. Cień szansy pojawił się wraz z walką o niepodległość Szkocji. Obiecywał to Orkadom rząd regionu.

Obecnie większość mieszkańców archipelagu wywiera presję na radnych, aby ci podjęli walkę o samostanowienie tego obszaru po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Inicjatywę zgłosiło już 13 polityków Orkadów.

Niezależny radny Graham Sinclair z Kirkwall sporządził już odpowiedni wniosek. "Myślę, że Orkady znacznie się różnią - zarówno historycznie i kulturowo - od reszty kraju. Oczywiście sprawa jest we wstępnej fazie, ale rozważamy, czy istnieje taka możliwość zmiany w konstytucji” - oświadczył Sinclair.

Graham Sinclair podkreślił, że zapewne konieczne będzie przeprowadzenie wśród mieszkańców archipelagu plebiscytu, który pozwoliłby określić, co w tej sprawie czują rezydenci. „Nie mam z góry wyrobionej opinii, gdzie nas to może zaprowadzić” - ocenił pomysł.

W głosowaniu przeprowadzonym w 2013 roku tylko 8% mieszkańców Orkadów opowiedziało się za odłączeniem od Szkocji.

Rok później w referendum dotyczącym niepodległości Szkocji, dwie trzecie mieszkańców archipelagu poparła pozostanie w Wielkiej Brytanii. W referendum w sprawie Brexitu większość rezydentów Orkadów głosowała za pozostaniem w Unii.

Orkady w zeszłym roku uplasowały się na trzecim miejscu pod względem szczęśliwości mieszkańców. Ten archipelag wyprzedziły tylko Hebrydy Zewnętrzne i miasto w Irlandii Północnej.

W IX wieku Orkady zostały skolonizowane przez Normanów i jako hrabstwo pod władzą jarla podległe królom Norwegii. W 1472 r. zostały włączone do Szkocji. W okresie I i II wojny światowej w zatoce Scapa Flow znajdowała się duża baza brytyjskiej floty wojennej, którą zamknięto w 1956 r.