Wyspy czeka 3-miesięczna "fala gorąca"?

Met Office potwierdził, że zeszły miesiąc był 15. najbardziej słonecznym marcem w historii brytyjskich pomiarów, z przeciętną temperaturą na poziomie 6,7 st. Celsjusza (1,2 st. powyżej średniej).

W niektórych obszarach słupki rtęci pokazywały nawet 20 st. - więcej niż w wielu śródziemnomorskich kurortach wypoczynkowych, takich jak Ibiza czy Turcja.

Bardzo optymistycznie przedstawia się też długoterminowa trzymiesięczna prognoza MetOffice, która sugeruje, że temperatury pozostaną powyżej średniej co najmniej do końca czerwca. "Najnowsze prognozy są bardzo dobre zarówno dla samego kwietnia, jak i okresu kwiecień-maj-czerwiec" - informują eksperci.

Media na Wyspach wskazują, że nawet informacje nawet o niewielkiej fali upałów będzą niczym muzyka dla uszu wielu mieszkańców Wielkiej Brytanii - zwłaszcza w nękanej powodziami południowo-zachodniej Anglii, która przeżyła jedną z najbardziej mokrych zim w historii.

Jednak specjaliści zaznaczają, że media na wyrost używają określenia "fala gorąca". Owszem, będzie cieplej, ale meteorolodzy wezmą pod uwagę temperatury z dnia i nocy - co również może oznaczać cieplejsze noce, a zimniejsze dni.

Patrząc natomiast na najbliższe dni, to już dzisiaj na niebie pojawiło się więcej słońca i taka aura utrzyma się przynajmniej do piątku. "Wysokie ciśnienie przyniesie piękną, suchą pogodę, choć trochę deszczu mogą zobaczyć mieszkańcy północy i zachodu kraju" - podsumowuje Leon Brown z The Weather Channel.