Wielka Brytania zmaga się z suszą wiatrową

Elektrownie wiatrowe przez dziewięć dni z rzędu nie wyprodukowały prawie żadnej energii z powodu braku podmuchów. Synoptycy przewidują, że również kolejne dwa tygodnie będą również bezwietrzne. Susza wiatrowa wpłynęła na ceny energii elektrycznej, które są teraz najwyższe od dekady.

Podzcas wietrznej pogody brytyjskie turbiny wiatrowe mogą wyprodukować tyle energii co dwanaście reaktorów jądrowych. Podczas marcowego huraganu nazwanego przez brytyjskie media "Bestią ze wschodu” wiatraki wytworzyły rekordowe ilości energii.

Susza wiatrowa "łaskawie" przypadła na czerwiec, kiedy popyt na energię elektryczną jest znacznie mniejszy.  Takie bezwietrzne dni negatywnie odbiłyby się w sezonie grzewczym. "Mogłoby wówczas dochodzić nawet do odłączeń gospodarstw domowych od prądu" – twierdzi Elchin Mammadov, analityk Bloomberg Intelligence.

National Grid podaje, że tylko w środę, 6 czerwca, elektrownie wiatrowe wygenerowały ok. 4,3 procent elektryczności w Wielkiej Brytanii. Generacja węglowa jest bliska zeru. Generacja gazowa i jądrowa osiągnęły rekordowy – odpowiednio 54 procent i 25 procent – udział w generacji.

Pogoda może być zmienna, dlatego rząd musi dysponować wystarczającymi mocami dodatkowymi na czas, gdy wiatr przestaje wiać. Greg Clark, Sekretarz Stanu ds. przedsiębiorczości, energii i strategii przemysłowej ogłosił kilka dni temu, że Wielka Brytania przystąpi do kolejnego kroku, który ma pomóc Hitachi Ltd. W finansowaniu nowej elektrowni jądrowej.