Van Nistelrooy rozczarowany swoim odejściem z Manchesteru United
Van Nistelrooy, który został trenerem Leicester City pod koniec listopada, w czterech meczach, w których był tymczasowym szkoleniowcem United po zwolnieniu holenderskiego szkoleniowca Erika ten Haga, nie poniósł porażki. Wcześniej pełnił funkcję asystenta swojego rodaka.
Na początku listopada trenerem zespołu z Manchesteru został Portugalczyk Amorim. Van Nistelrooy nie wrócił wówczas na pozycję asystenta, tylko zdecydował się odejść z klubu.
"Byłem rozczarowany, tak, bardzo. I bolało mnie, że musiałem odejść. Zgodziłbym się pracować jako asystent jedynie w United, ze względu na więź, jaką mam z ludźmi w klubie i kibicami. Ostatecznie rozumiem jednak tę decyzję, rozumiem nowego menedżera" — przyznał Holender.
"Rozmawiałem o tym z Rubenem Amorimem, rozmowa była pełna zrozumienia, jak człowiek z człowiekiem, menedżer z menedżerem. Podniosła mnie na duchu. Pomogło mi to pójść dalej i od razu rozpocząć rozmowy, rozważyć nowe możliwości" - dodał.
Manchester United obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w angielskiej ekstraklasie z dorobkiem 19 punktów. Leicester City ma 10 punktów na koncie i jest 16.
Czytaj więcej:
Liga angielska: Remis w derbach Londynu, pożegnanie van Nistelrooya
Ruud van Nistelrooy trenerem Leicester City