Uderzenie pokrzywą czy ciastkiem nowym przestępstwem na Wyspach
Nowe zasady zmuszają brytyjską policję, by traktowała drobne incydenty jako brutalne przestępstwa.
Uwagę na ten problem zwróciła policja w Norfolk. W mieście odnotowano wzrost przestępczości o 14 procent po tym, jak rząd zachęcał mieszkańców kraju do zgłaszania wszelkiego rodzaju występków.
Gdy jednak jeden z funkcjonariuszy zaczął przyglądać się tym przestępstwom, był niesamowicie zszokowany ich rodzajem.
Jako rzeczywiste uszkodzenie ciała zostało potraktowane m.in. rzucenie w kogoś ciastkiem, poparzenie pokrzywą czy bójka rodzeństwa. Jako atak uznano z kolei wydarzenie, gdy jedno dziecko wjechało w drugie rowerem, próbując wykonać jednokołowy manewr.
Wysyłanie obraźliwych wiadomości tekstowych także zaczęło być traktowane bardzo poważnie – od kwietnia policjanci w Norfolk zanotowali 182 incydenty tego typu, przy czym zostały nazwane „aktami przemocy”.
„Czy można się dziwić, że odnotowaliśmy wzrost liczby wykroczeń, skoro ludzie zgłaszają coś takiego? Po prostu nie mogłem uwierzyć w to, co czytam” - stwierdził Stephen Bett, jeden z policjantów w tym angielskim mieście.