USA: Chcemy ułatwić wolny obieg informacji w ogarniętym protestami Iranie
Wirtualne spotkanie zostało zwołane po doniesieniach o poważnych zakłóceniach łączności internetowej w kraju ogarniętym protestami po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez policję moralności.
Wczoraj doszło w Iranie do problemów z dostępem do internetu, co, jak zwróciła uwagę agencja Associated Press, zbiegło się w czasie z wezwaniami aktywistów do kontynuowania protestów. Według komunikatu organizacji pozarządowej NetBlocks, ruch w irańskim internecie jest mniejszy o 25 proc., co "jeszcze bardziej ograniczy przepływ informacji w trakcie protestów".
Sherman "potwierdziła zaangażowanie USA w umożliwienie wolnego obiegu informacji na całym świecie, szczególnie w krajach objętych sankcjami, w tym w Iranie" - poinformował Departament Stanu w oświadczeniu.
Pomimo prób władz Iranu ograniczenia obiegu informacji, do sieci przedostają się kolejne nagrania i zdjęcia z protestów. Materiały krążące w mediach społecznościowych ukazują kobiety i dziewczęta, zdejmujące chusty z głów i skandujące "śmierć dyktatorowi" - hasło to odnosi się do najwyższego przywódcy Iranu ajatollaha Alego Chameneia.
Demonstracje, w których biorą udział również mężczyźni, w tym pracownicy niezwykle ważnego dla irańskiej gospodarki sektora petrochemicznego, są brutalnie tłumione. Policja w Teheranie użyła gazu łzawiącego wobec protestujących - przekazał serwis CNN. Policja ścigała także demonstrantów, strzelając do nich gumowymi kulami - dodał naoczny świadek zdarzenia.
Czytaj więcej:
MŚ 2022: Grupa walcząca o prawa kobiet apeluje do FIFA o wykluczenie Iranu
Londyn: Hammersmith Apollo ewakuowane z powodu groźby ataku bombowego
UK nakłada sankcje na całą irańską policję moralności