UK: Rachunki za council tax mogą wzrosnąć

Wysocy rangą urzędnicy potwierdzili, że instytucje rządowe otrzymają rekompensatę za wszelkie dodatkowe obciążenia związane z koniecznością płacenia wyższych składek na ubezpieczenie społeczne pracownikom, co według doniesień będzie kosztowało 2 miliardy funtów. Ale rekompensata będzie dotyczyć tylko "bezpośrednio zatrudnionych" pracowników, takich jak np. nauczyciele.

W obecnej sytuacji instytucje, które korzystają z usług podwykonawców, będą musiały same pokryć ten koszt. Uderzy to szczególnie mocno w samorządy, które zlecają na zewnątrz dużą część usług, takich jak wywóz śmieci i dozór parkingowy.

Rozbieżności w tej kwestii wyszły na jaw w poniedziałek podczas posiedzenia komisji ds. finansów publicznych – ponadpartyjnej grupy posłów, którzy kontrolują wydatki publiczne.

Na pytanie, czy samorządy otrzymają refundację z tytułu dodatkowych kosztów zatrudniania podwykonawców, Cat Little, szefowa działu ds. wydatków publicznych w Ministerstwie Skarbu, odpowiedziała jedynie, że "wszyscy bezpośrednio zatrudnieni w sektorze publicznym otrzymają rekompensatę" - donosi dziennik "Metro".

Podczas kolejnych pytań przyznała jednak, że "nie może jednoznacznie zagwarantować" rekompensaty dla podwykonawców i "nie może potwierdzić", czy władze lokalne otrzymają refundację, jeśli będzie ona potrzebna do powstrzymania ich od podnoszenia stawek podatku council tax. Dodała również, że urzędnicy będą przyglądać się skutkom podwyżki krajowego ubezpieczenia, które będzie stanowić 1,25 punktu procentowego i ich wpływom na budżety samorządów.

Przed ujawnieniem tych informacji, już wcześniej mówiło się, że władze lokalne będą zmuszone do podniesienia stawek podatkowych w przyszłym roku ze względu na sposób, w jaki rząd planuje wydać pieniądze uzyskane z podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne. Większość środków zostanie bowiem wykorzystana na rzecz wsparcia NHS w ciągu najbliższych dwóch i pół roku, a pozostałe otrzyma opieka społeczna.

Ponieważ usługi opieki społecznej są świadczone głównie przez władze lokalne, będą one prawdopodobnie potrzebować dodatkowego dofinansowania. Dlatego zakłada się, że stawki podatku komunalnego będą musiały wzrosnąć średnio o co najmniej 5 proc.

Partia Konserwatystów wezwała Borisa Johnsona do ponownego przemyślenia podwyżki, której sprzeciwiają się zarówno liderzy związków zawodowych, jak i przedsiębiorcy.