Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK: Po serii gróźb i podpaleniu biura proizraelski poseł wycofuje się z polityki

UK: Po serii gróźb i podpaleniu biura proizraelski poseł wycofuje się z polityki
Po ataku palestyńskiej organizacji Hamas na Izrael 7 października zeszłego roku, w Londynie odbywają się propalestyńskie protesty i wzrosły nastroje antysemickie. (Fot. Getty Images)
Reprezentujący londyński okręg z dużą społecznością żydowską poseł Partii Konserwatywnej Mike Freer ogłosił, że wycofa się z polityki wraz z końcem obecnej kadencji z powodu otrzymywanych gróźb, co obejmowało także podpalenie jego biura poselskiego.
Reklama
Reklama

63-letni Freer sam nie jest Żydem, ale jako że od 2010 roku reprezentuje okręg Finchley and Golden Green w północnym Londynie, gdzie mieszka duża społeczność żydowska, jest zaangażowany w jej sprawy i ma wyraźnie proizraelskie poglądy.

W rozmowie z dziennikiem "Daily Mail" poinformował, że pogróżki - m.in. od nielegalnej grupy Muslims Against Crusaders (Muzułmanie przeciwko Krzyżowcom) - otrzymuje od 2011 roku, ale po ataku palestyńskiej organizacji Hamas na Izrael 7 października zeszłego roku pojawiło się ich więcej.

Podpalenie biura poselskiego w okręgu w minione święta Bożego Narodzenia stało się momentem, w którym Freer uznał, że to zbyt wiele i że nie zamierza ubiegać się o reelekcję w tegorocznych wyborach do Izby Gmin. "Nadchodzi moment, w którym zagrożenia dla bezpieczeństwa osobistego stają się zbyt duże" - wyjaśnił.

Podkreślił też, że w 2021 r. niewiele brakowało, by został zamordowany. Znajdował się bowiem na liście celów Alego Harbiego Alego - Somalijczyka z pochodzenia, który w 2021 roku wielokrotnie śmiertelnie ugodził nożem innego posła Partii Konserwatywnej Davida Amessa.

Jak wyjaśnił, być może uratowało go to, że zmienił plany w dniu, w którym Ali planował dokonać ataku i zamiast do swojego okręgu udał się do parlamentu. Ujawnił też, że od tego czasu on i pracownicy jego biura poselskiego na spotkaniach z wyborcami noszą kamizelki chroniące przed zranieniem nożem.

W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich ośmiu lat dwóch urzędujących posłów zostało zabitych - Amess w 2021 roku, a pięć lat wcześniej reprezentująca Partię Pracy Jo Cox.

Czytaj więcej:

Zagrożenie terrorystyczne w UK znów rośnie. Wszystko przez wojnę w Strefie Gazy

Londyn: Propalestyńskie i proizraelskie protesty kosztowały policję 26,5 mln funtów

W UK dwukrotny wzrost antysemickich zdarzeń odnoszących się do Holokaustu

Brytyjskie media: Partia Pracy bada, czy poparcie dla Izraela utrudni jej wygranie wyborów

    Komentarze
    • Był niewygodny
      2 lutego, 12:28

      David Amess to był czowiek który mówi że religia jest dobra dla społeczeństwa bo wprowadza dobry porządek. Bez religii bylibyśmy anarchią. - to jego słowa. Był członkiem Oxford Union. Policja ogłosiła jego śmierć jako act terroryzmu a moim skromnym zdaniem mogło być inaczej. Trzeba dojść do tego co mówił i za czym się opowiadał.

    • Celestyn76
      2 lutego, 21:41

      Ciekawe co w tym kraju robi komórka antyterrorystyczna czy tak jak w Oolsce ABWehra kręci lody na boku zamiast rozgonić te HBO łotr Kozich synow na 4wiatry

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama