Turniej WTA w Pradze: Życiowy sukces Fręch. Polka w finale
Polka początkowo wywierała presję returnami i jako pierwsza, już w trzecim gemie, przełamała podanie rywalki. Czeszka (WTA 364.) popełniła w tym momencie podwójny błąd serwisowy. Młoda reprezentantka gospodarzy później zagrała pewniej. Od stanu 3:2 dla Fręch Samson wygrała cztery kolejne gemy i pierwszą partię.
W drugim secie role się odwróciły i łodzianka gładko wygrała 6:0. 16-latka z Czech zaczęła szukać ryzykownych i bardzo trudnych rozwiązań, co przeważnie źle się dla niej kończyło. Samson, która grała z obandażowanym lewym udem, poprosiła o przerwę medyczną, ale zdecydowała się kontynuować grę.
An outstanding week in Prague comes to an unfortunate ending ð¥º
— wta (@WTA) July 25, 2024
Laura Samson is forced to retire due to injury sending @MFrech97 through to her maiden tour-level final.#LPO2024 pic.twitter.com/uyodz47oI2
W finałowej partii Czeszka przy stanie 2:4, po przegraniu swojego podania, postanowiła zakończyć mecz.
Fręch (WTA 57.) w Pradze zanotowała życiowy sukces. Nigdy przedtem nie grała w finale turnieju WTA.
W drugim meczu półfinałowym Magda Linette (nr 4) mierzy się z najwyżej rozstawioną Czeszką Lindą Noskovą.
Wynik półfinału:
Magdalena Fręch (Polska, 6) - Laura Samson (Czechy) 3:6, 6:0, 4:2, krecz Samson.
Czytaj więcej:
Rankingi WTA i ATP: Świątek na czele, za nią również bez zmian. Hurkacz wciąż 7.
Turniej WTA w Pradze: Linette i Fręch awansowały do półfinału. Możliwy jest "polski" finał