Theresa May otrzymała od królowej misję stworzenia nowego rządu
"To, czego w tej chwili potrzebuje nasz kraj, to pewność. Po zdobyciu największej liczby głosów i miejsc w parlamencie w wyniku wyborów jest jasne, że mamy legitymację, by tę pewność zapewnić" - stwierdziła brytyjska premier podczas przemówienia.
Theresa May w czasie przemówienia dodała, że Partia Konserwatywna będzie korzystać z politycznego wsparcia Demokratycznej Partii Unionistycznej.
"Razem wypełnimy obietnicę Brexitu i w ciągu następnych pięciu lat zbudujemy kraj, w którym żadna osoba ani społeczność nie jest pozostawiona sama sobie, a dobrobyt i możliwości są dzielone na terenie całej Wielkiej Brytanii" - podkreśliła.
"Tym, czego nasz kraj potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek, jest stabilizacja. Uzyskaliśmy najwięcej głosów i zdobyliśmy najwięcej mandatów w wyborach parlamentarnych, jest więc jasne, że tylko Partia Konserwatywna ma prawo i zdolność do zapewnienia tej stabilizacji, zarządzając większością w Izbie Gmin" - dodała.
Po podliczeniu głosów w 649 z 650 okręgów wyborczych, Partia Konserwatywna uzyskała wyborach parlamentarnych 318 mandatów, a opozycyjna Partia Pracy - 261. Trzecią największą partią będzie Szkocka Partia Narodowa z 35 deputowanymi, a czwartą - Liberalni Demokraci z 12 posłami. Pozostałe ugrupowania uzyskały 23 mandaty. Wciąż trwa liczenie głosów w ostatnim okręgu wyborczym, który według exit poll powinien przypaść Partii Konserwatywnej.
Nawet jeśli konserwatyści zdobędą wszystkie pozostałe mandaty, nie odzyskają bezwzględnej większości.