Badanie: 35 proc. uczniów wiedeńskich podstawówek to muzułmanie
Według badań Wydziału ds. Edukacji Urzędu Miejskiego w Wiedniu, 35 proc. uczniów to muzułmanie, 21 proc. stanowią katolicy, 13 proc. uczniów wyznaje prawosławie, a 2 proc. to protestanci bądź osoby innego wyznania. Ponad jedna czwarta badanych uczniów (26 proc.) nie zadeklarowała przynależności do żadnej grupy religijnej.
Powołując się na wyniki ankiety, radny Christoph Wiederkehr z liberalnej partii NEOS po raz kolejny zaproponował, by lekcje religii w wiedeńskich szkołach podstawowych zastąpić przedmiotem o nazwie "Życie w demokracji".
Przedmiot ten miałby być obowiązkowy dla wszystkich uczniów już od pierwszej klasy, a jego główne zadanie polegałoby na przekazywaniu wiedzy o demokracji, wartościach i etyce, a także informacji o wszystkich uznawanych w Austrii wyznaniach religijnych. Wiederkehr chce również, by religia stała się przedmiotem nieobowiązkowym.
35% of primary school pupils in Vienna are now Muslims.
— Visegrád 24 (@visegrad24) June 11, 2024
In reaction to the new data published today, the city authorities want to introduce a new compulsory school subject that teaches democracy, ethics and values. pic.twitter.com/PkJCpFLPf6
Obecnie lekcje etyki w austriackich szkołach rozpoczynają się dopiero w szkole średniej i tylko wtedy, gdy uczeń wcześniej zdecyduje się uczęszczać na lekcje religii. Proponowane w tej kwestii zmiany są regularnie odrzucane przez rządzącą w kraju koalicję, tworzoną przez konserwatywną partię OeVP i Zielonych.
Postulat zniesienia obowiązkowej nauki religii w szkołach podstawowych skrytykowała szefowa wydziału oświaty Archidiecezji Wiedeńskiej Andrea Pinz, zapewniająca o wielkim znaczeniu edukacji religijnej dla demokracji, tolerancji i spójności społeczeństwa.
W podobnym tonie wypowiedział się austriacki minister edukacji Martin Polaschek. "W czasach rosnących napięć kulturowych myślenie o zniesieniu nauczania religii jest dla mnie po prostu dziwne" – przyznał. Dodał, że w jego ocenie wychowanie religijne odgrywa kluczową rolę w nauczaniu wartości i tolerancji w codziennym życiu szkolnym.
Czytaj więcej:
Wiedeń ponownie najbardziej przyjaznym miastem do życia w rankingu "The Economist"
Sami do tego doprowadzili chcącemu nie dzieje się krzywda jak w latach 90 tych jeździłem w góry do Włoch to Austriacy szukali nasze auta gorzej niż hitlerowcy Żydów zresztą największymi nazistami byli właśnie Austriacy jak skórzany Stanfordem Adolf Seyss inguart etc więc to karma bo naszych pracujących też scigali