Szczęsny na ławce ze Słowenią. Zagra Łukasz Fabiański
Glik zmaga się z urazem mięśniowym i podczas rozpoczętego w niedzielę zgrupowania dotychczas nie trenował z drużyną. Ma to zrobić w czwartkowy wieczór, gdy biało-czerwoni ćwiczyć będą na arenie dzisiejszego meczu - stadionie Stozice. "Będziemy mogli stwierdzić, czy Kamil jest gotowy do gry, dopiero w dniu jutrzejszym" - oznajmił Brzęczek na konferencji prasowej.
Niewiadomą było też, czy w bramce stanie Fabiański, czy Wojciech Szczęsny. W środę dowiedzieli się o tym sami zainteresowani. "Bramkarzem na mecze wiosenne był Szczęsny, na jesienne - Fabiański. To nie jest łatwy wybór, ale takie jest zadanie selekcjonera" - poinformował selekcjoner.
Po czterech kolejkach w grupie G eliminacji Euro 2020 Polska prowadzi z kompletem zwycięstw. Dalej sklasyfikowane są Izrael - siedem i Austria - sześć punktów. Czwarta z pięcioma jest Słowenia, która - według Brzęczka - zdobyła dotychczas w eliminacjach mniej punktów niż powinna.
"Nie mam wątpliwości, że czeka nas najtrudniejszy mecz w całych kwalifikacjach. Ale każdy kolejny taki będzie. Słowenia ma w składzie piłkarzy o ogromnym potencjale. Spodziewamy się niebezpiecznych kontrataków. Do tego rywale grają u siebie i to spotkanie jest dla nich bardzo ważne" - analizował. "Mamy szacunek do naszego rywala, ale jesteśmy dobrze przygotowani" - zapewnił szkoleniowiec Polaków.
Dzisiejsze spotkanie w Lublanie rozpocznie się o godzinie 19:45 czasu GMT (20:45 czasu polskiego).