Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Światowe media informują o uhonorowaniu zbrodniarza ukraińskiej dywizji SS przez parlament Kanady

Światowe media informują o uhonorowaniu zbrodniarza ukraińskiej dywizji SS przez parlament Kanady
Od lewej: Anthony Rota, Justin Trudeau i Zełenski w kanadyjskim parlamencie. (Fot. PATRICK DOYLE/POOL/AFP via Getty Images)
O uhonorowaniu zbrodniarza ukraińskiej dywizji SS przez parlament Kanady pisały w niedzielę i poniedziałek największe światowe media. O sprawie informowały m.in. stacje CNN, BBC, dzienniki 'Washington Post', 'Telegraph', 'Guardian', 'Israel Hajom' i tygodnik 'Newsweek'.
Reklama
Reklama

Podczas piątkowego przemówienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w kanadyjskim parlamencie spiker Izby Gmin Anthony Rota uhonorował 98-letniego Jarosława Hunkę, który podczas II wojny światowej służył w szeregach 14. Dywizji Grenadierów SS.

Po przemówieniu Zełenskiego Rota zwrócił się do siedzącego na galerii Hunki i przedstawił go jako "ukraińsko-kanadyjskiego weterana II wojny światowej, który walczył o ukraińską niepodległość z Rosjanami". Nazwał go "ukraińskim bohaterem, kanadyjskim bohaterem, któremu dziękujemy za jego służbę". Zebrani nagrodzili 98-letniego weterana owacją na stojąco. Oprócz Zełenskiego na sali obecny by m.in. premier Kanady Justin Trudeau.

BBC w swojej relacji wyjaśnia, że "podczas II wojny światowej Hunka służył w 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS, znanej również jako SS Galizien – ochotniczej jednostce składającej się głównie z etnicznych Ukraińców pod dowództwem nazistów", a jej członkowie "oskarżani są o zabijanie polskiej i żydowskiej ludności cywilnej".

"Sprawa zwraca uwagę na kontrowersyjne fragmenty historii Ukrainy, gdy skrajnie prawicowi nacjonaliści, tacy jak Stepan Bandera, sprzymierzyli się z nazistami, próbując odeprzeć Sowietów i uzyskać niepodległość Ukrainy. Niektóre siły ukraińskie brały udział w nazistowskich zbrodniach, ale ich walka o niepodległość skłoniła część współczesnych żołnierzy ukraińskich do oddawania czci wizerunkom i ikonografii dawnych jednostek. Na przykład w kwietniu ukraińskie ministerstwo obrony zamieściło, a następnie usunęło zdjęcie ukraińskiego żołnierza z naszywką z nazistowskim symbolem Totenkopf" - komentuje "Washington Post".

Według "Guardiana", owacja na stojąco dla Hunki "uwikłała Kanadę w narastającą polityczną kontrowersję".

Portal Al Dżazira cytuje szefa kanadyjskiego oddziału żydowskiej organizacji B’nai Brith, Michaela Mostyna, który powiedział, że to "oburzające", że parlament uhonorował byłego członka nazistowskiej jednostki i że ukraińscy „ideolodzy ultranacjonalistyczni", którzy zgłaszali się na ochotnika do SS Galizien, „marzyli o jednolitym etnicznie państwie ukraińskim i popierali ideę czystek etnicznych".

"Parlament jest winien przeprosiny wszystkim Kanadyjczykom za tę zniewagę i szczegółowe wyjaśnienie, jak mogło do tego dojść w centrum kanadyjskiej demokracji" – stwierdził Mostyn.

Cytowane przez "Newsweek" Centrum Szymona Wiesenthala wydało oświadczenie mówiące, że "w czasach rosnącego antysemityzmu i zniekształcania historii Holokaustu niezwykle zatrważające jest obserwowanie, jak parlament Kanady wstaje i oklaskuje osobę, która była członkiem jednostki Waffen-SS, nazistowskiego oddziału wojskowego, odpowiedzialnego za mordowanie Żydów i innych narodowości oraz która została uznana za organizację przestępczą podczas procesów norymberskich".

Izraelski dziennik "Israel Hajom" opisuje, że polityczna "burza objęła nie tylko społeczności żydowskie i rozprzestrzeniła się innymi kanałami".

"W Kanadzie przywódca Partii Konserwatywnej Pierre Poilievre zaatakował Trudeau i zażądał przeprosin. Na froncie międzynarodowym polski ambasador w Kanadzie Witold Dzielski również zażądał przeprosin z powodu zbrodni popełnionych przez mieszane oddziały SS na Polakach. Jednocześnie rosyjska służba zagraniczna i kremlowscy propagandyści odcięli kupon z tej afery i wykorzystali ją jako część fałszywej narracji o wojnie z nazistami na Ukrainie, którą wykorzystano do tłumaczenia i usprawiedliwienia inwazji" - podkreśla "Israel Hajom".

    Komentarze
    • Rafal
      26 września 2023, 11:25

      Ale przecież w tv mówili nawet londynek ,rękoma pismakow,twierdził że rosyjskie postulaty o denazyfikacij dzikich pól są wyssane z palca jak to zapytała Pani z filmu Miś? Tzn że tv kłamała londynek też i inne pismaki?

    • Drakus
      26 września 2023, 12:28

      Ludzie nie widzą że kieruje nimi chciwość, kłamstwa i propaganda. Nikomu nie przeszkadzało że Putin morduje bo ma plany imperialne do puki nie poczuli skutków. Niemcy mordowali w komorach gazowych, a teraz robią rzeszę z UE gdzie łamią prawa, traktaty i konstytucje dla własnych korzyści decydując co jest praworządne. Jeżeli taka jest nasza mądrość to nie zdziwię się na ostatni krok Putina. Zelenski jak Judasz sprzeda za euro.

    • Jprd
      26 września 2023, 19:03

      przecież przyznali się ,że nie znali jego przeszłości, zrobili głupote ale wszyscy już węszą spiski....

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama