Straty banków w Wielkiej Brytanii wskutek oszustw wzrosły o 40%

Instytucje finansowe walczą z coraz bardziej złożonymi mechanizmami oszustw wobec ich klientów, ponieważ przestępcy celują w rosnącą liczbę osób korzystających z bankowości i zakupów online od czasu wybuchu pandemii COVID-19.

Jak wynika z raportu UK Finance, straty spowodowane oszustwami w brytyjskich bankach wzrosły w ciągu roku całościowo o 8% do 1,3 mld funtów.

Jednak w ujęciu cząstkowym straty z tytułu tzw. autoryzowanych oszustw płatniczych - gdzie klient jest podstępnie skłoniony do dokonania płatności przez przestępcę - wzrosły o 39% do 583 mln funtów. Prawie połowa z tych strat (47%) została zwrócona ofiarom przez banki.

Jak wynika z raportu, 7-procentowy spadek wartości strat z tytułu "nieautoryzowanych" oszustw - gdzie pieniądze są kradzione bez wiedzy lub zgody klienta, na przykład przy użyciu skradzionych danych z kart płatniczych - pomógł ograniczyć ogólną wartość strat całej branży.

Najszybciej rosnącym rodzajem "autoryzowanego" oszustwa były "wyłudzenia na prezesa", w których ludzie nieumyślnie dokonywali płatności po otrzymaniu wiadomości, którą uważali za pochodzącą od szefa organizacji, co stanowiło wzrost o 165%.

Inne szybko rosnące oszustwa obejmowały "wyłudzenia o charakterze romantycznym" - gdzie przestępca kradnie pieniądze po uprzednim stworzeniu pozornego związku romantycznego z ofiarą - oraz wyłudzenia o charakterze inwestycyjnym, a także podszywanie się pod funkcjonariuszy policji lub pracowników banku.

UK Finance powtórzył swój apel do innych branż - w tym firm technologicznych - o podjęcie działań na rzecz zwalczania oszustw. Organizacja branżowa oświadczyła, że z zadowoleniem przyjmuje planowane brytyjskie prawo dające rządowi większe uprawnienia w zakresie wymiany informacji i śledzenia skradzionych pieniędzy.

Banki i firmy firmy obsługujące płatności kartami zapobiegły utracie 1,4 mld funtów w wynkiu prób nieautoryzowanych oszustw w ciągu roku – wynika z raportu.