Sainsbury's wprowadza profesjonalne stoiska kosmetyczne
W Wielkej Brytanii rynek kosmetyczny ma się coraz lepiej; zupełnie odwrotnie jest z sektorem AGD i RTV. Ten trend skłonił kierownictwo brytyjskiego giganta, aby pustą przestrzeń po telewizorach i kuchenkach mikrofalowych zastąpić profesjonalnymi stoiskami kosmetycznymi - informuje "The Guardian".
Początkowo urodowe stoiska pojawią się w 11 sklepach Sainsbury's w całym kraju. Jeżeli pomysł okaże się sukcesem, w przyszym roku zostaną wprowadzone do większej liczy placówek należących do sieci.
Sainsbury's poinformował, że podwojenie oferty kosmetyków zwiększy liczbę produktów do 3 000. Po raz pierwszy w sprzedaży pojawią się takie marki jak: Revlon, Essie, Tweezerman i Dr. PawPaw. Ponadto, supermarket ponownie wprowadzi przyjazną dla wegan linię kosmetyków do makijażu Boutique.
Istniejąca oferta od L'Oreal, Maybelline czy Burt's Bees, będzie prezentowana na stoiskach podobnych do tych, które znajdują się np. w sklepach sieci Boots. Nie zabraknie też specjalnie wyszkolonych pracowników, którzy chętnie doradzą, jaki wybrać podkład, jak się umalować i które kosmetyki są dobre dla alergików.
Dodatkowo, w dwóch oddziałach Sainsbury's pojawią się sklepy perfumeryjne Fragrance Shop. Jeden z nich już został otwarty w Croydon w południowym Londynie, a drugi - w Selly Oak w Birmingham - pojawi się jeszcze w tym roku.
Mike Coupe, dyrektor generalny Sainsbury's, chce, aby placówki wyglądały bardziej jak domy towarowe i oferowały więcej usług oraz produktów nieżywnościowych. W ten sposób sieć chce walczyć o udziały w rynku z dyskontami Aldi i Lidl.