Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Royal Mail rozważa dostarczanie przesyłek pocztowych drugiej klasy co drugi dzień roboczy

Royal Mail rozważa dostarczanie przesyłek pocztowych drugiej klasy co drugi dzień roboczy
W związku z malejącą liczbą przesyłek Royal Mail chce zmniejszyć liczbę dni dostarczania listów. (Fot. Getty Images)
Właściciel Royal Mail - brytyjskiego operatora pocztowego, zwrócił się do branżowego organu regulacyjnego z prośbą o zezwolenie na ograniczenie dostaw listów drugiej klasy do zaledwie dwóch lub trzech dni w tygodniu, co wiązałoby się z redukcją prawie 1 000 miejsc pracy i oszczędnościami na poziomie 300 mln GBP rocznie - donosi 'The Guardian'.
Reklama
Reklama

W odpowiedzi na wyniki prowadzonych przez Ofcom konsultacji w zakresie reformy zasad dotyczących świadczenia usług pocztowych, firma International Distributions Services (IDS) przedstawiła propozycję ograniczenia codziennego dostarczania listów drugiej klasy od poniedziałku do soboty do "co drugiego dnia tygodnia".

IDS zadeklarowało kontynuowanie dostarczania listów pierwszej klasy normalnie - od poniedziałku do soboty, co ma złagodzić obawy wydawców i małych firm odnośnie potencjalnych "panicznych" cięć.

Ofcom przedstawił szereg wariantów dotyczących przyszłości usług pocztowych, w tym ograniczenie zakresu tych usług z sześciu do pięciu lub nawet trzech dni, z zachowaniem droższej opcji umożliwiającej dostawy następnego dnia.

Niektóre z rozwiązań wymagałyby zmiany przepisów, co może okazać się zbyt skomplikowane w roku, w którym odbywają się wybory powszechne.

Zdaniem IDS, jej propozycje nie wymagałyby zmian legislacyjnych i zaapelowała do Ofcom o "szybkie podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia reform do kwietnia 2025 roku".

Zgodnie z propozycjami, pracownik poczty mógłby na przykład dostarczać przesyłki na określonej trasie w poniedziałki, środy i piątki, a na innej - we wtorki i czwartki. Wówczas szybkość doręczania przesyłek drugiej klasy zależałoby od tego, kiedy list został nadany.

Listy pierwszej klasy byłyby prawdopodobnie doręczane przy użyciu samochodów dostawczych Royal Mail używanych do doręczania paczek. Z kolei masowe przesyłki biznesowe, w tym wysyłane przez dostawców usług rachunki, byłyby doręczane z mniejszą częstotliwością i docierałyby w ciągu trzech dni roboczych zamiast dwóch.

Brytyjska poczta jest prawnie zobowiązana do dostarczania listów sześć dni w tygodniu, od poniedziałku do soboty, oraz paczek od poniedziałku do piątku. (Fot. Getty Images)

Royal Mail oświadczyło, że takie rozwiązanie pozwala na "wybór między ceną a szybkością dostawy". W ciągu dwóch lat ceny znaczków wzrosły czterokrotnie, a ostatnia podwyżka - z 1,25 GBP do 1,35 GBP za znaczek pierwszej klasy i z 75 p do 85 p za znaczek drugiej klasy - nastąpiła w tym tygodniu.

Według firmy, zmiany te spowodują redukcję od 7 000 do 9 000 obsługiwanych tras, a ich wdrożenie zajmie do dwóch lat i pozwoli zaoszczędzić 300 milionów funtów rocznie. Zapewniono, że pracownicy zrzeszeni w związkach zawodowych nie będą podlegać przymusowym zwolnieniom oraz że liczba osób objętych dobrowolnymi zwolnieniami wyniesie mniej niż 1 000.

IDS desperacko dąży do zmiany obecnego systemu w obliczu spadającej liczby wysyłanych listów i rosnącej konkurencji w branży przesyłek kurierskich. Firma rozpoczęła starania zmierzające do zreformowania swojego systemu cztery lata temu, a w zeszłym roku rząd odrzucił jej wniosek o zaprzestanie doręczeń w soboty.

Przewiduje się, że Ofcom będzie jeszcze omawiał te propozycje z przedstawicielami branży i przedstawi nowe stanowisko w tej sprawie jeszcze tego lata.

Czytaj więcej:

Royal Mail z karą. Chodzi o nieterminowe dostawy

Royal Mail zwolni tempo? Planuje się reformę usług pocztowych

Royal Mail: Ceny znaczków pocztowych znów wzrosną

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama