Rishi Sunak: Sankcje na Rosję nie są bezkosztowe
Przyznał on, że sankcje przyczynią się do dalszego wzrostu kosztów utrzymania, które i tak znacząco się zwiększą wskutek podniesienia od 1 kwietnia cen energii o 54 proc. "Działania i kroki, które podejmujemy w celu nałożenia sankcji na Rosję, nie są bezkosztowe dla nas tutaj w kraju. Nie mogę udawać, że będzie łatwo, że rząd może stawić czoła każdemu wyzwaniu lub że mogę całkowicie chronić ludzi przed trudnymi czasami, które nadejdą" - przekazał Sunak w rozmowie ze stacją Sky News.
Odmówił wdawania się w spekulacje na temat tego, czy Wielkiej Brytanii grozi recesja, ale powiedział, że ludzie "powinni odczuwać pewność co do siły naszej gospodarki", która jak zaznaczył, w ubiegłym roku rozwijała się najszybciej w grupie G7. Podkreślił, że fundamenty brytyjskiej gospodarki są "naprawdę dobre" dzięki działaniom rządu podjętym w celu wyjścia z epidemii koronawirusa. Dodał jednak: "Perspektywy są niepewne ze względu na to, co dzieje się na Ukrainie".
W środę Sunak przedstawi w Izbie Gmin wiosenne sprawozdanie budżetowe. Choć zwykle przy tej okazji nie są ogłaszane duże zmiany w budżecie, tym razem oczekuje się, że szef resortu finansów podejmie jakieś znaczące działania w celu złagodzenia kosztów utrzymania, np. zmniejszenie podatków na paliwo. Część posłów, w tym także z Partii Konserwatywnej, chce również, by zrezygnował z planowanej od 1 kwietnia podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne, której celem jest dofinansowanie publicznej służby zdrowia.
Londyński ośrodek analityczny Centre for Economics and Business Research (CEBR) podał dziś, że według jego wyliczeń, przeciętne gospodarstwo domowe w Wielkiej Brytanii doświadczy w tym roku realnego spadku dochodów o 2 553 funty, z czego połowa - 1 259 funtów - będzie pośrednią konsekwencją rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Czytaj więcej:
Kolejne ostrzeżenie przed spadkiem dochodów w UK. "Największy od 50 lat"
Brytyjski minister finansów: Nie ma argumentów dla nowych inwestycji w Rosji
Wielka Brytania zakazuje eksportu do Rosji towarów luksusowych i podnosi cła importowe
W UK spada bezrobocie, ale inflacja wciąż hamuje wzrost płac