Przepisy dotyczące ślubów w Anglii wymagają gruntownych zmian
Komisja Prawna określiła obecne przepisy dotyczące ślubów jako "zagmatwane, nieaktualne i restrykcyjne". W związku z tym zarekomendowała wprowadzenie gruntownych zmian, które umożliwiłyby parom odbycie ceremonii ślubnej np. na plaży czy w prywatnych domach.
Przeciwnicy reformy obawiają się, że zmiany mogą doprowadzić do strywializowania i komercjalizacji przebiegu ceremonii ślubnych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, śluby humanistyczne nie są prawnie uznawane w Anglii i Walii, chociaż prawo w tej kwestii zmieniło się w Szkocji i Irlandii Północnej. Zmiany przepisów mogłyby oznaczać, że niereligijne ugrupowania, takie jak humaniści, mogłyby mieć prawnie uznawane śluby w Anglii i Walii.
W Anglii i Walii pary muszą wybierać pomiędzy ceremonią cywilną lub religijną z udziałem urzędnika i określoną formułą przysięgi małżeńskiej, nie mając do wyboru żadnej innej legalnej ceremonii, która uwzględniałaby inne przekonania. Jednocześnie prawnie wiążąca część ceremonii ślubnej musi odbyć się w miejscu kultu lub w jednym z licencjonowanych lokali.
The biggest shake-up to wedding laws since the 19th Century is being proposed by the Law Commission.
— BBC Breakfast (@BBCBreakfast) July 19, 2022
Couples could get married at beaches and private homes.
Reverend Grace Thomas spoke to #BBCBreakfasthttps://t.co/vOyLJgRL9S pic.twitter.com/m33IRtMQNO
Jednak Komisja Prawa, która została poproszona przez rząd o przegląd przepisów dotyczących ślubów w 2019 roku, zaleciła szereg reform, które oznaczałyby, że:
- przepisy skupiłyby się na urzędniku biorącym udział w ceremonii, a nie na budynku,
- nie byłoby prawnie narzuconej formy wypowiadania słów przysięgi, więc pary mogłyby wybrać zarówno samą treść, jak i miejsce swojej ceremonii, podczas gdy wspólnoty religijne nadal stosują swoje własne praktyki i tradycje,
- te same prawa miałyby zastosowanie do wszystkich ślubów, niezależnie od tego, czy byłyby one związane z konkretną religią, czy też nie.
Zalecane zmiany są także próbą rozwiązania problemu polegającego na tym, że niektóre śluby, w tym wiele religijnych, nie są w ogóle rejestrowane oficjalnie. Oznacza to, że jeśli para się rozstanie, nie ma żadnej ochrony prawnej.
Raport ostrzega, że "ceremonie bez kwalifikacji prawnych są rosnącym problemem w niektórych społecznościach muzułmańskich" i podkreśla, że wiele osób nie zdawało sobie sprawy, że ich religijny ślub nie był prawnie wiążący.
Jednak Komisja Prawna przyznała, że jej zalecenia nie rozwiążą tego problemu i wezwała rząd do zapewnienia ochrony parom, które nie odbyły legalnej ceremonii ślubnej, w tym parom, które są w konkubinacie.
Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości oświadczył, że zalecenia zostaną "uważnie przeanalizowane".
Czytaj więcej:
Plenerowe śluby cywilne na Wyspach pozostaną już na stałe