Prezes Shella wzywa brytyjski rząd do nałożenia podatków m.in. na jego firmę
"W ten czy inny sposób musi nastąpić interwencja rządu, która w jakiś sposób skutkuje ochroną najuboższych. To prawdopodobnie może wtedy oznaczać, że rządy muszą opodatkować ludzi w tej sali, aby za to zapłacić" - oznajmił Ben van Beurden podczas Energy Intelligence Forum w Londynie.
Rzecznik Shella sprecyzował później, że miał on na myśli firmy reprezentowane na konferencji, a nie osoby fizyczne.
Van Beuden podkreślił, że wysokie ceny i zmienność rynku są niekorzystne dla społeczeństwa. "Nie można mieć rynku, który zachowuje się w taki sposób, który szkodzi znacznej części społeczeństwa" - wskazał.
The CEO of Shell has called on the government to tax oil and gas companies in order to protect the poorest people in society from soaring energy costs https://t.co/3ZEBexKwCl
— Sky News (@SkyNews) October 4, 2022
Brytyjski rząd zamroził od 1 października ceny energii dla odbiorców indywidualnych i dla firm, ale w przeciwieństwie do Unii Europejskiej nie zdecydował się na wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków uzyskiwanych przez firmy energetyczne, lecz zamierza to sfinansować, zwiększając zadłużenie.
Jak przekonują premier Liz Truss i minister finansów Kwasi Kwarteng, zniechęcałoby to do inwestycji w Wielkiej Brytanii i dławiło wzrost gospodarczy.
Prezes Shella wyraził opinię, że taki podatek jest jednak nieunikniony. "Myślę, że po prostu musimy zaakceptować to jako społeczeństwo. Można o tym dyskutować, ale myślę, że jest to nieuniknione" - stwierdził van Beurden, dodając, że rozwiązaniem nie powinna być interwencja rządu w kwestii cen gazu, ale ochrona tych, którzy jej potrzebują.
Van Beuden ma na początku przeszłego roku odejść ze stanowiska prezesa, które pełni od ośmiu lat.
Czytaj więcej:
Koncern Shell wycofuje się ze wspólnych inwestycji z Gazpromem
Media: Koncern Shell nie dołączy do nowego rosyjskiego projektu energetycznego Sachalin 2
Premier Truss broni źle przyjętej przez rynki decyzji o cięciach podatkowych
Premier Truss broni cięć podatkowych, ale przyznaje, że "źle rozegrała sprawę"
Brytyjski rząd rezygnuje ze zniesienia stawki podatkowej dla najlepiej zarabiających