Premier: Nie było pomysłu izolacji Śląska z powodu koronawirusa
W woj. śląskim odnotowano najwięcej zakażeń SARS-CoV-2 spośród wszystkich regionów – według ostatnich danych sanepidu i resortu zdrowia już 5 159. 175 osób zmarło. Około 2 tys. spośród zakażonych to górnicy.
"Codziennie rozmawiam z ministrem spraw wewnętrznych, z ministrem zdrowia i mogę zapewnić, że nigdy na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego nie było takiej propozycji (zamknięcia Śląska-przyp. red.)" - poinformował premier podczas rozmowy wyemitowanej wczoraj na antenie TVP Katowice.
"Są to różnego rodzaju fake newsy, które mają wzniecić niepokój. Absolutnie – nie tylko tego nie potwierdzam, ale zawsze staliśmy na stanowisku, że pomoc dla Śląska musi być ogromna, ponieważ Śląsk został w specyficzny sposób dotknięty koronawirusem. Ta pomoc jest i dzisiaj; jesteśmy na dobrej drodze, żeby zwalczyć koronawirusa, również w kopalniach" - oświadczył.
Szef rządu, który kilka godzin wcześniej uczestniczył w Katowicach w posiedzeniu regionalnego sztabu kryzysowego, po raz kolejny podziękował sztabowi kryzysowemu i wszystkim służbom, zaangażowanym w zwalczanie koronawirusa. Powtórzył, że w przyszłym tygodniu kopalnie, które musiały wstrzymać lub ograniczyć wydobycie będą wznawiały pracę.
"Robimy wszystko, żeby życie wróciło tutaj do normalności, nawet takiej epidemicznej normalności (…), jak w innych częściach Polski. To jest ta solidarność, której teraz Śląsk doświadcza i musi doświadczać. Chcemy pomagać poprzez służby medyczne, które tutaj przyjechały, służby sanitarne i ta pomoc jest coraz bardziej skuteczna" – ocenił.
Pytany, czy jego zdaniem w związku z epidemią nie należało wcześniej na jakiś czas wstrzymać pracy większej liczby kopalń, Morawiecki przekonywał, że tego typu zakładów nie da się zamknąć ot tak – ze względów produkcyjnych i bezpieczeństwa – a później łatwo ich otworzyć. Przypomniał, że w branży górniczej prowadzone są badania przesiewowe i jest to - jak się wyraził - akcja "bezprecedensowa", dzięki której górnicy będą już w przyszłym tygodniu mogli wrócić do pracy.
Premier był też pytany o pojawiające się w internecie nieprzychylne komentarze w związku z sytuacją epidemiczną na Śląsku. "To jakieś kompletne nieporozumienie i tego typu brzydkie, bardzo nieładne sformułowania nie powinny w ogóle mieć miejsca w przestrzeni medialnej, w przestrzeni internetowej. Nie ma naszej zgody na tak przekształcaną frustrację, irytację, złość" – oświadczył.
Premier wyraził przekonanie, że dzięki wprowadzonym rozwiązaniom Polska jest wśród państw, które radzą sobie najlepiej z epidemią, zarówno od strony zdrowotnej, jak i gospodarczej. Wyraził też nadzieję, że wkrótce wróci normalność po epidemii, ale – jak przewiduje – stanie się tak całkowicie dopiero po powstaniu szczepionki. "Wierzę w to, że ta szczepionka będzie już niedługo, może jeszcze późną jesienią tego roku albo wczesną zimą w przyszłym roku" – podsumował.
Czytaj więcej:
Kontrole graniczne w Polsce przedłużone do 12 czerwca
CBOS: Polacy na ogół przestrzegają restrykcji związanych z koronawirusem