Premier League: Remis Arsenalu z Evertonem!
Arsenal Londyn z Wojciechem Szczęsnym na bramce zremisował przed własną publicznością z Evertonem Liverpool 1:1 (0:0) w drugim niedzielnym meczu angielskiej Premier League.
Reklama
Reklama
Na Emirate Stadium obie bramki padły w samej końcówce spotkania. Dziesięć minut przed końcem, po dośrodkowaniu Tomasa Rosicky'ego i zgraniu głową Theo Walcotta, prowadzenie dla gospodarzy uzyskał z bliska Mesut Oezil. Wyrównał niespełna cztery minuty później, ładnym strzałem z narożnika pola karnego, wypożyczony z Barcelony Gerard Deulofeu.
"Kanonierzy" zachowali pozycję lidera i mają pięć punktów przewagi nad Liverpoolem i Chelsea oraz sześć nad Manchesterem City. Piąty w tabeli Everton traci do podopiecznych Arsena Wengera siedem "oczek".
Szkoleniowiec Evertonu Liverpool Roberto Martinez nie krył satysfakcji z remisu.
- W pierwszej połowie zrobiliśmy dokładnie, to co sobie zakładaliśmy i to co chcieliśmy. Nie widziałem w tym sezonie drużyny na Emirate Stadium, która dokonała tego, co nam się udało - cieszył się opiekun `The Toffees`, która w środę wygrała ponadto na wyjeździe z Manchesterem United 1:0.
- Remis na Emirate Stadium z Arsenalem jest więcej wart niż wygrana na Old Trafford. Nie można nie doceniać jakości, jaką prezentuje w tym sezonie Arsenal. Nie mogę nie być dumny po tym, jaki charakter pokazał mój zespół - podkreślił hiszpański szkoleniowiec `The Toffees`.
Everton po meczu z Arsenalem zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League. Do prowadzącego `Kanonierów` ekipa z Goodison Park traci siedem punktów.
Tymczasem trener Arsenalu Arsene Wenger po meczu z Evertonem nie krył zastrzeżeń do prawidłowości wyrównującej bramki dla gości z Liverpoolu.
- To były dobre zawody, Everton był trudnym przeciwnikiem i trochę czasu nam zajęło odpowiednie wejście w ten mecz. Rywale na początku byli mocniejsi. Everton przyjechał na nasz stadion po wygranej 1:0 na Old Trafford i nie miał nic do stracenia - podkreślił szkoleniowiec "Kanonierów" podczas konferencji prasowej.
- Uważam, że sędzia zaliczył świetne spotkanie, tym bardziej, że każdy wywierał presję na przeciwników wysoko na boisku i było dużo fauli. Myślę jednak, że Lukaku był na pozycji spalonej i faulował naszego obrońcę w momencie podania do Deulofeu - analizował dla oficjalnej strony "The Gunners" sytuację, po której padła wyrównująca bramka dla "The Toffees".
***
Arsenal Londyn - Everton Liverpool 1:1 (0:0)
Bramki: Oezil 80' - Deulofeu 84'
"Kanonierzy" zachowali pozycję lidera i mają pięć punktów przewagi nad Liverpoolem i Chelsea oraz sześć nad Manchesterem City. Piąty w tabeli Everton traci do podopiecznych Arsena Wengera siedem "oczek".
Szkoleniowiec Evertonu Liverpool Roberto Martinez nie krył satysfakcji z remisu.
- W pierwszej połowie zrobiliśmy dokładnie, to co sobie zakładaliśmy i to co chcieliśmy. Nie widziałem w tym sezonie drużyny na Emirate Stadium, która dokonała tego, co nam się udało - cieszył się opiekun `The Toffees`, która w środę wygrała ponadto na wyjeździe z Manchesterem United 1:0.
- Remis na Emirate Stadium z Arsenalem jest więcej wart niż wygrana na Old Trafford. Nie można nie doceniać jakości, jaką prezentuje w tym sezonie Arsenal. Nie mogę nie być dumny po tym, jaki charakter pokazał mój zespół - podkreślił hiszpański szkoleniowiec `The Toffees`.
Everton po meczu z Arsenalem zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League. Do prowadzącego `Kanonierów` ekipa z Goodison Park traci siedem punktów.
Tymczasem trener Arsenalu Arsene Wenger po meczu z Evertonem nie krył zastrzeżeń do prawidłowości wyrównującej bramki dla gości z Liverpoolu.
- To były dobre zawody, Everton był trudnym przeciwnikiem i trochę czasu nam zajęło odpowiednie wejście w ten mecz. Rywale na początku byli mocniejsi. Everton przyjechał na nasz stadion po wygranej 1:0 na Old Trafford i nie miał nic do stracenia - podkreślił szkoleniowiec "Kanonierów" podczas konferencji prasowej.
- Uważam, że sędzia zaliczył świetne spotkanie, tym bardziej, że każdy wywierał presję na przeciwników wysoko na boisku i było dużo fauli. Myślę jednak, że Lukaku był na pozycji spalonej i faulował naszego obrońcę w momencie podania do Deulofeu - analizował dla oficjalnej strony "The Gunners" sytuację, po której padła wyrównująca bramka dla "The Toffees".
***
Arsenal Londyn - Everton Liverpool 1:1 (0:0)
Bramki: Oezil 80' - Deulofeu 84'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama