Portugalia przedłuża stan wyjątkowy. Medycy wzywają do lockdownu
Przeciwnych wydłużeniu stanu wyjątkowego w 230-osobowej izbie było podczas wieczornego głosowania tylko 15 deputowanych, głównie członków małych ugrupowań skrajnej lewicy.
Decyzja parlamentu oznacza, że stan wyjątkowy będzie obowiązywał do 15 stycznia. Prawdopodobnie będzie mógł zostać ogłoszony ponownie po 24 stycznia, kiedy w Portugalii odbędą się wybory prezydenckie.
Tymczasem w związku z rekordową liczbą dobowych zakażeń, która wczoraj wyniosła ponad 10 tys., władze Stowarzyszenia Lekarzy Publicznego Systemu Opieki Zdrowotnej (ANMSP) wezwały rząd Portugalii do natychmiastowego ogłoszenia lockdownu w całym kraju.
"Ten drastyczny wzrost zachorowań to cena, jaką płacimy za zbyt pobłażliwe podejście do okresu świątecznego" - oświadczył szef ANMSP Ricardo Mexia.
Rosnący wzrost zachorowań w całym kraju potwierdziła również minister zdrowia Marta Temido. Przekazała, że większość portugalskich szpitali ma już trudności z przyjmowaniem nowych pacjentów zakażonych koronawirusem.
Wczoraj wieczorem szefowa resortu zdrowia nakazała szpitalom aglomeracji Lizbony, aby ograniczyły przyjmowanie pacjentów tylko do osób "w nagłej potrzebie".
Czytaj więcej:
Portugalia: Prezydent zgodził się na stan wyjątkowy, lecz bez całkowitego lockdownu
Portugalia: Prezydent ogłosił stan wyjątkowy z związku z Covid-19
Portugalia zaostrza przepisy o weekendowym lockdownie