Pod górkę po brytyjski paszport? "Rząd zaczął wszystko utrudniać"
Piotr Guda uważa, że rząd Wielkiej Brytanii utrudnia obywatelom UE uzyskanie brytyjskiego obywatelstwa po Brexicie - nawet tym, którzy posiadają status osoby osiedlonej (settled status).
W związku z tym, że jego biznes (firma organizująca spływy kajakowe) jest obecnie zamknięty przez pandemię koronawirusa, a sama opłata za złożenie wniosku o obywatelstwo wynosi £1 300, Polak poprosił o pomoc lokalną społeczność. W ciągu niecałych 24 godzin na platformie crowdfoundingowej GoFundMe udało mu się zebrać prawie 2 000 funtów.
"Zacząłem czuć się prawie tak samo jak w 2016 roku (23 czerwca 2016 r. odbyło się referendum w sprawie Brexitu - przyp. red.)" - wyznał Polak w rozmowie z TheCourier.co.uk. "Rząd zaczął wszystko utrudniać i nie sądzę, że będzie łatwiej" - dodał, podkreślając, że "największym problemem są niewiarygodne koszty" związane z aplikowaniem o paszport.
"Mieszkam w Wielkiej Brytanii od ponad 15 lat, zawsze miałem pracę i na różne sposoby przyczyniałem się do rozwoju społeczeństwa. Mimo to, człowiek wciąż czuje się obywatelem drugiej kategorii; zwłaszcza od czasu referendum" - podkreślił Gudan, którego żona jest obywatelką Wielkiej Brytanii.
"Sama opłata administracyjna wynosi £1 300, a do tego dochodzą inne wydatki. Wstrzymałem zbiórkę pieniędzy przy kwocie £1 900, ale nie wiem, czy nawet ta suma pokryje wszystkie koszty" - stwierdził Polak.
Mężczyzna doświadczył biurokratycznego bezsensu już podczas aplikowania o rządową pomoc, gdy jego firma została zamknięta w związku z pandemią Covid-19.
Jak wyjaśnił, Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) nie akceptuje statusu osoby osiedlonej, w związku z czym musiał dostarczyć 84 różnych dowodów, aby przejść przez cały proces. "To doświadczenie pokazało mi, że będzie tylko trudniej. Jeśli będę miał szczęście, otrzymam obywatelstwo przed Bożym Narodzeniem lub w styczniu 2021 r." - stwierdził mężczyzna.
Piotr Gudan podziękował wszystkim za pomoc w zbieraniu funduszy na jego wniosek o brytyjski paszport. "Zanim poszedłem spać, cała kwota już była zebrana. To fenomenalne" - przyznał Polak.
Czytaj więcej:
Tysiącom obywateli UE odmówiono prawa do pozostania w UK
Boris Johnson: "Wydajemy sporo pieniędzy po to, aby imigranci nauczyli się angielskiego"
"Wielka Brytania nie zapewnia pomocy obywatelom UE"
Obywatele UE w UK bez szans na brytyjski paszport? Nowy przepis Home Office