Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Piłkarska LM: Kontuzja Glika

Piłkarska LM: Kontuzja Glika
Kamil Glik został kontuzjowany podczas meczu z FC Brugge. (Fot. Getty Images)
Sensacją zakończyło się wczorajsze spotkanie piłkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Crveną Zvezdą a Liverpoolem w Belgradzie. Gospodarze wygrali z czołowym angielskim zespołem 2:0. Porażkę poniosło też AS Monaco Kamila Glika, a Polak opuścił boisko z kontuzją pachwiny.
Reklama
Reklama

W poprzedniej kolejce Champions League Liverpool rozbił mistrza Serbii 4:0 na Anfield i także w rewanżu był zdecydowanym faworytem. Tymczasem podopieczni niemieckiego trenera Juergena Kloppa nie potrafili znaleźć sposobu na ambitnie grających rywali.

W 22. minucie gości zaskoczył Milan Pavkov, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego i trafił do bramki uderzeniem głową. Siedem minut później ten sam piłkarz popisał się mocnym strzałem z dystansu, nie dając szans brazylijskiemu bramkarzowi Alissonowi Beckerowi.

W drugiej połowie Liverpool praktycznie nie pozwalał Crvenej Zvezdzie wyjść z własnej połowy, ale do siatki trafić nie mógł. Bliski tego był m.in. Egipcjanin Mohamed Salah, po strzale którego piłka odbiła się od słupka w 71. minucie.

"The Reds" mają sześć punktów i wciąż są na czele grupy C, ale pozycję lidera może im odebrać niebawem albo Napoli (5 pkt), albo Paris Saint-Germain (4). Te dwa zespoły zmierzą się o 21 we Włoszech, a na ławce rezerwowych gospodarzy zasiądą Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Crvena Zvezda zamyka tabelę z dorobkiem czterech punktów.

Porażkę poniosło także AS Monaco, które przegrało u siebie z FC Brugge 0:4. Był to piąty mecz gospodarzy pod wodzą trenera Thierry'ego Henry'ego, który zastąpił zwolnionego za słabe wyniki Portugalczyka Leonardo Jardima. Bilans Francuza to trzy porażki i dwa remisy.

Dwie bramki zdobył w tym spotkaniu Hans Vanaken (12. i 17. minuta). W 24. minucie na 3:0 podwyższył Brazylijczyk Wesley, który mając przed sobą Glika dość łatwo go oszukał i oddał precyzyjny strzał z dystansu.

"Glik, podobnie jak jego zespół, ma trudny sezon. Wydaje się, że dwa lata temu Polak lepiej poradziłby sobie z Wesleyem" – napisano w relacji na żywo na stronie UEFA.

Około kwadransa przed ostatnim gwizdkiem sędziego podstawowy obrońca reprezentacji Polski po kopnięciu piłki w niegroźnej sytuacji złapał się za pachwinę, a chwilę później opuścił boisko. W 85. minucie wynik ustalił Ruud Vormer.

Piłkarze FC Brugge wygrali mecz Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 13 lat. Z czterema punktami zajmują trzecie miejsce w grupie A. Prowadzi Borussia Dortmund (9), a drugie jest Atletico Madryt (6). Te zespoły zagrają o 21 w stolicy Hiszpanii.

Zespół Glika ma jeden punkt i już tylko minimalną szansę na zakwalifikowanie się do 1/8 finału. Wczorajsza porażka była najwyższą Monaco w historii występów w Lidze Mistrzów i jej poprzedniku - Pucharze Europy. Drużyna z Księstwa nie utrzymała czystego konta w żadnym z 18 ostatnich spotkań w Champions League.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama