Niskie ceny biletów easyJet kupionych wcześniej? To nie działa
Klienci przewoźnika są zdezorientowani, a niektórzy czują się nawet oszukani tak jak Andy Gardner. Anglik kupił dwa powrotne bilety z Gatwick na Kretę zachęcony reklamą easyJet. Za podróż zapłacił 640 funtów. Po miesiącu, tuż przed jego wyjazdem okazało się, że ta sama podróż wyniosłaby go wowczas tylko 366 funtów – informuje serwis www.mirror.co.uk.
“Podejrzewam, że w maju bilety były drogie, bo było wielu chętnych, ale nie mogłem uwierzyć, kiedy zobaczyłem jak spadła cena miesiąc później. EasyJet twierdzi, że wcześniej jest taniej, a potem ceny są niższe” - żalił się Gardner.
Linie lotnicze tłumaczą się stosowaniem tzw. "dynamicznej ceny", co oznacza, że „koszt lotu zmieni się w zależności od zapotrzebowania”. „Jeśli więc miejsca zostaną sprzedane, cena tych wolnych wzrasta, choć – jak zauważa pechowy podróżny – powinny spadać”.
"W przypadku pasażera Gardnera było tak, że z jego lotu mieliśmy kilka rezygnacji, co doprowadziło system do obniżenia taryf już po zarezerwowaniu przez niego podróży" – wyjaśnił rzecznik.
W zeszłym roku popularny na Wyspach easyJet zajął drugie miejsce w niechlubnym zestawieniu najbardziej nielubianych linii lotniczych z sumą punktów 5,8 na 10. Brytyjskiego przewoźnika wyprzedziła jedynie portugalska marka SATA International (5,2 pkt).
Samoloty easyJet latają od 1995 roku, kiedy brytyjski przewoźnik miał zaledwie dwie maszyny. Obecnie flota linii ma 241 samoloty, lata do 31 krajów i przewozi 70 milionów pasażerów rocznie.
Siedziba przewoźnika znajduje się na lotnisku w Luton.