Niecodzienny telefon na policję: "Owce chcą zjeść moje dzieci"
W nagranej wiadomości możemy usłyszeć, jak spanikowany mężczyzna prosi o interwencję, ponieważ "owce próbują dostać się do domu i zjeść dzieci".
Zdaniem mężczyzny, zwierzęta próbowały sforsować drzwi wejściowe w zemście za to, że wcześniej w domu przyrządzono baraninę.
"Robiłem ciasto z baraniną. Owce musiały to poczuć. Zjadłem ich dzieci, więc one chcą zjeść moje" - poinformował dyspozytorkę infolinii policyjnej.
Tracy Bradley, która na co dzień zajmuje się obsługą telefoniczną numeru 999, wskazała na łamach "Yorkshire Post", że tego rodzaju telefony powodują mnóstwo problemów i mogą mieć fatalne konsekwencje. "Ktoś zajmuje linię, a w tym czasie inna osoba naprawdę może potrzebować pomocy" - zauważyła.
"Czasami to nic nie znaczące opóźnienie w zajęciu się jakimś incydentem, ale czasami to kwestia życia i śmierci" - dodała.
Brytyjskie służby ratunkowe od lat apelują o rozwagę w kontaktach telefonicznych z numerami 999 i 101. Co roku odnotowuje się tysiące zgłoszeń takich jak zatrzaśnięcie się w toalecie, dziecko z głową w sedesie czy gołębie w kominach.