Naukowcy w UK: Wolniej latające samoloty mogą pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi
Głównym założeniem wspomnianych badań było wypracowanie założeń dla przemysłu lotniczego, pomagających w osiągnięciu założonego na 2050 rok celu, mówiącego o zerowej emisji netto gazów cieplarnianych. Według wcześniejszych obliczeń, sam tylko przemysł lotniczy przyczynia się do wzrostu globalnego ocieplenia o około cztery procent.
Jeśli nie zmienią się obecne standardy branży lotniczej, nie ma najmniejszej szansy na to, by do 2050 roku spełnione zostały przez nią wspomniane założenia o zeroemisyjności. Naukowcy z Cambridge zaproponowali cztery realistyczne, pomniejsze cele, które wprowadzone do 2030 roku ułatwiłyby osiągnięcie głównego celu 20 lat później.
Sugerowane są więc dalsze badania nad smugami kondensacyjnymi, lepsza współpraca pomiędzy rządami a przemysłem, tworzenie bardziej zrównoważonego paliwa i eksperymentowanie z nowymi technologiami, o czym pisze portal The Independent.
Planes should fly slower to reduce emissions, a new study says https://t.co/D7UvmihfnG pic.twitter.com/Efpvdv8XAx
— Independent Lifestyle (@IndyLife) September 24, 2024
Wśród rozwiązań są również te określane mianem "odważnych". Wśród nich wydłużenie czasu przelotu poprzez wolniejsze prędkości osiągane przez samoloty. Ich zmniejszenie o 15 proc. sprawiłoby, że niższe byłoby też spalanie paliwa i to aż do 7 proc. Jednak, aby wprowadzenie tego rozwiązania było możliwe, niewykluczone, że konieczne jest opracowanie nowego rodzaju samolotów.
Minusem tego rozwiązanie jest wydłużenie lotów transatlantyckich o 50 minut, choć, zdaniem naukowców, dałoby się to wyrównać poprzez bardziej sprawną i krótszą obsługę pasażerów na lotnisku.
Rob Miller z Cambridge uważa, że wspomniane rozwiązania nie są obecnie wdrażane z powodu konieczności zmiany całego procesu systemowego.
"Linie lotnicze same tego nie zrobią. Podobnie producenci samolotów i lotniska. Nie chodzi o to, że nikt nie chce tego zrobić. Problemem jest złożoność tego procesu i konieczności reorganizacji całego systemu. Lotnictwo stoi przed tym samym wyzwaniem, co niedawno przemysł samochodowy. Dyskutowano wtedy o zastosowania biopaliw oraz zastępstwa dla benzyny i oleju napędowego. I wtedy Tesla zrewolucjonizowała przyszłość napędem elektrycznym" – mówi w rozmowie z gazetą "The Times".
Czytaj więcej:
Większość polityk klimatycznych jest mało skuteczna
Przez zmiany klimatyczne znika kolejny lodowiec
Czekolada z laboratorium odpowiedzią na zmiany klimatyczne
Na Wyspach jest coraz mniej motyli. Eksperci biją na alarm
Naukowcy chcą udowodnić, że zasługują na kolejne granty i że nie jedzą chleba za darmo.
Wielcy uczeni ,a nie wiedzą co to siła nośna .Jeśli zredukuje się prędkość to zwrotnie masa samolotu. Trzeba pamiętać że samoloty nie latają na pusto .Łatwo wymyślę bzdurę i twierdzić że jest słuszna nie znając prawa fizyki .
Bo będą mniej paliwa spalać i dlatego będą mnie emitować z resztą specjalistów, naukowaco nikomu nie można ufać a tym bardziej trzeba trzymać dystans od ich zaleceń
Ja proponuje zeby lataly wolno i nisko. Bedzie mniej wypadkow𤣠I to my sponsorujemy te wszystkie madrosci....
Dlaczego po ostatnich latach jak slysze naukowcy, to mam przed oczami pytanie - ,,Na uslugach ktorego korpo ci naukowcy wynurzaja swoje madrosci?''
Tez tak macie?
Tacy naukowcy jak ,,ministra,,Zielińska i Hennig-Kloska obie od klimatu ciekawe ile ci,,naukowcy,,dostali grantów od Soeosa albo Gatesa na te bzdury
Naukowcy UK = rozkrzyczane.dzieci z TikToca..... hehehe wolniej latające samoloty..... niżej tez ?? Bo dlaczego te samoloty wylatują aż na 11km , kiedy mogły by lecieć przecież np tylko 900 m ..... -:) Niżej tzn. Ekologiczniej no i bezpieczniej..... hehehe -:)