Na Wyspach bezpłatny parking dla cudzoziemców?
9
W Sevenoaks (Kent) właściciele samochodów zarejestrowanych za granicą nie dostaną mandatu. Radni zadecydowali, że parkingowi 'mają nie zawracać sobie nimi głowy'.
Reklama
Reklama
Według władz miasta, wystawianie mandatów obcokrajowcom to "strata pieniędzy". "Egzekwowanie kar od właścicieli pojazdów na zagranicznych tablicach rejestracyjnych jest po prostu niemożliwe" - tłumaczy rzecznik urzędu miejskiego w Sevenoaks.
Również przedstawiciele rządowej Driver and Vehicle Licensing Agency przyznają, że śledzenie zagranicznych kierowców "nie ma sensu", bo urząd nie przechowuje żadnych danych na temat samochodów, które są zarejestrowane za granicą.
Takie argumenty nie trafiają jednak do mieszkańców Sevenoaks. Handlowiec Nick Lawrence zaalarmował radnych, że przy jego sklepie na podwójnej żółtej linii stoi Volkswagen na polskich numerach, który od miesiąca blokuje dojazd dostawcom. "W tym samym czasie inny klient dostaje mandat po kliku minutach. To dyskryminacja!" - twierdzi oburzony sprzedawca.
Podobnie myśli inny mieszkaniec Steve Farmer. "To jakiś żart, żeby obcokrajowiec parkował tam, gdzie mu się to podoba" - kwituje mężczyzna, cytowany przez serwis express.co.uk.
Również przedstawiciele rządowej Driver and Vehicle Licensing Agency przyznają, że śledzenie zagranicznych kierowców "nie ma sensu", bo urząd nie przechowuje żadnych danych na temat samochodów, które są zarejestrowane za granicą.
Takie argumenty nie trafiają jednak do mieszkańców Sevenoaks. Handlowiec Nick Lawrence zaalarmował radnych, że przy jego sklepie na podwójnej żółtej linii stoi Volkswagen na polskich numerach, który od miesiąca blokuje dojazd dostawcom. "W tym samym czasie inny klient dostaje mandat po kliku minutach. To dyskryminacja!" - twierdzi oburzony sprzedawca.
Podobnie myśli inny mieszkaniec Steve Farmer. "To jakiś żart, żeby obcokrajowiec parkował tam, gdzie mu się to podoba" - kwituje mężczyzna, cytowany przez serwis express.co.uk.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama