Możesz pracować zdalnie i podróżować? Te miasta są otwarte na obcokrajowców
W czołówce zestawienia 50 miast znalazły się Walencja, Dubaj i Meksyk. Wśród czynników, które przybliżyły Walencję do czołowej pozycji są: przystępny cenowo transport, możliwości uprawiania rekreacyjnie sportu i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.
Nowi mieszkańcy nie odczuwają szczególnych problemów ze znalezieniem mieszkania i dość szybko potrafią się tam zadomowić, w dużej mierze dzięki życzliwej atmosferze. Słabym punktem jest natomiast lokalny rynek pracy, zatem to hiszpańskie miast bardziej przysłuży się tym, którzy naprawdę mogą sobie pozwolić na pracę zdalną i workation.
Dubaj, który zajął drugie miejsce, oferuje swoim nowym mieszkańcom łatwe rozwiązania administracyjne, które "nowi" z pewnością doceniają. Ekspaci podkreślają także łatwość osiedlenia się, życzliwość mieszkańców i życie towarzyskie. Ci, którzy decydują się na odważny krok zmiany ścieżki kariery i podjęcia pracy w nowym miejscu wskazują, że "kultura biznesowa Dubaju sprzyja kreatywności".
Meksyk z kolei określany jest jako miasto przyjazne, niedrogie, niestety również i niebezpieczne. Można za to liczyć na poczucie zadowolenia ze swojej sytuacji finansowej, bowiem w Meksyku utrzymuje się ono na wysokim poziomie, podobnie zresztą jak zadowolenie z pracy i możliwości rozwoju.
W pierwszej dziesiątce znalazły się także: Lizbona, Madryt, Bangkok, Bazylea, Melbourne, Abu Dabi i Singapur.
Najniżej ocenione zostały natomiast kolejno: Rzym, Tokio, Vancouver, Mediolan, Hamburg, Hongkong, Stambuł, Paryż, Frankfurt i zajmujący 50. miejsce Johannesburg.
Czytaj więcej:
Warszawa jest bardziej przyjazna dla ekspatów niż Londyn
Ekspert rozwiewa złudzenia na temat imigracji zarobkowej do Niemiec: "Problemem jest rasizm"