Minister ds. Irlandii Płn: Nowa ustawa naruszy uzgodnienia z UE
Dziś brytyjski rząd złoży w Izbie Gmin projekt ustawy o rynku wewnętrznym, która ma zapewnić płynne funkcjonowania handlu między Anglią, Walią, Szkocją i Irlandią Północną po opuszczeniu przez Wielką Brytanię jednolitego rynku UE i unii celnej wraz końcem tego roku. Treść projektu nie została jeszcze opublikowana.
Sprawa budzi spore kontrowersje, bo przedwczoraj "Financial Times" poinformował, powołując się na źródła, że ustawa w praktyce unieważni postanowienia protokołu dotyczącego Irlandii Północnej, który jest częścią zawartej w październiku zeszłego roku z UE umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii.
Brytyjski rząd wyjaśniał na początku tygodnia, że celem ustawy nie jest unieważnianie protokołu, a jedynie o drobne uściślenie zapisów, na wypadek, gdyby Londyn i Bruksela nie zawarły porozumienia o ich relacjach po zakończeniu okresu przejściowego po Brexicie. Niektóre praktyczne aspekty protokołu - na przykład w kwestii pomocy publicznej oraz tego, czy konieczna jest kontrola celna towarów - są nadal przedmiotem brytyjsko-unijnych negocjacji.
ð¨ Brandon Lewis confirms the Government will break international law on EU Withdrawal Deal:
— Adam Schwarz (@AdamJSchwarz) September 8, 2020
"Yes, this does break international law in a very specific and limited way". pic.twitter.com/6B8pU5M2cH
Ponieważ te zapewnienia nie wszystkich przekonały, wczoraj o sprawę ustawy pytany był w Izbie Gmin Brandon Lewis. Zapytany przez przewodniczącego komisji sprawiedliwości, czy może zapewnić, że "nic, co proponuje się w tej ustawie, nie narusza ani potencjalnie nie może naruszać zobowiązań międzynarodowych lub międzynarodowych porozumień prawnych", minister odparł: "Tak. To łamie prawo międzynarodowe w bardzo konkretny i ograniczony sposób".
Dodał, że rząd nadal współpracuje "w dobrej wierze" z UE, aby rozwiązać kwestie sporne dotyczące handlu w Irlandii Północnej, ale jak wyjaśnił "istnieją jasne precedensy w Wielkiej Brytanii, a w rzeczywistości także w innych krajach, gdy trzeba rozważyć swoje zobowiązania, jeśli okoliczności się zmieniają".
Przed faktycznym unieważnieniem zapisów z protokołu północnoirlandzkiego ostrzegła wczoraj też była premier Theresa May, która oceniła, że podważa to zaufanie do Wielkiej Brytanii w negocjacjach z innymi państwami na temat umów handlowych.
W związku ze sprawą ustawy i domniemanego naruszenia przez nią zobowiązań międzynarodowych o swojej rezygnacji poinformował we wtorek szef rządowego zespołu prawnego Jonathan Jones. Jak podkreślają brytyjskie media, jest on już szóstym wysokiej rangi urzędnikiem służby cywilnej, który odchodzi ze stanowiska od początku tego roku.
Czytaj więcej:
Von der Leyen: Ufam, że rząd brytyjski wdroży zapisy ws. granicy irlandzkiej
Rząd zaprzecza, by chciał unieważnić ustalenia z UE w sprawie Irlandii Północnej