Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Minister obrony Ukrainy: Gromadzimy milion żołnierzy, by odbić tereny na południu

Minister obrony Ukrainy: Gromadzimy milion żołnierzy, by odbić tereny na południu
Ukraińskie wojsko przygotowuje się do ofensywy m.in. dzięki sprzętowi dostarczonemu przez Wielką Brytanię. (Fot. Getty Images)
Ukraina gromadzi liczące milion żołnierzy siły, wyposażone w zachodnią broń, aby odzyskać okupowane przez Rosję tereny na południu kraju - ujawnił ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla dzisiejszej edycji dziennika 'The Times'.

Reklama
Reklama

W pierwszym wywiadzie dla brytyjskiej gazety od rozpoczęcia rosyjskiej napaści na Ukrainę Reznikow przekazał, że prezydent kraju Wołodymyr Zełenski nakazał ukraińskiemu wojsku odzyskać okupowane obszary w rejonie Morza Czarnego, które są kluczowe dla gospodarki kraju.

"Rozumiemy, że z politycznego punktu widzenia jest to bardzo potrzebne naszemu krajowi. Prezydent wydał rozkaz najwyższemu dowódcy wojska, aby opracował plany. Po tym sztab generalny odrabia zadanie domowe i mówi, że aby osiągnąć ten cel, potrzebujemy XYZ" - wyjaśnił.

"To jest moja praca. Piszę listy do odpowiedników w krajach partnerskich, generałowie mówią o tym, dlaczego potrzebujemy tego rodzaju broni, a potem dostajemy decyzje polityczne" - wskazał.

Reznikow dodał, że jego brytyjski odpowiednik Ben Wallace był kluczem do pomocy w zmianie podejścia do dostarczania broni Ukrainie, by zamiast starego sowieckiego sprzętu otrzymywała ona broń w standardzie NATO, w tym systemów wieloprowadnicowych wyrzutni pocisków kierowanych czy zaawansowanych technologicznie dronów.

"To był długi proces, półtora miesiąca, ale uzyskaliśmy efekt. Ukraina miała siły zbrojne z epoki sowieckiej z trzydziestoletnią bronią. Zmieniliśmy to w trzy miesiące" - wskazał.

Dodał, że jest zadowolony ze wsparcia, jakie Ukraina otrzymuje od partnerów z NATO, ale nie z tempa dostaw. "Potrzebujemy więcej, szybko, by ratować życie naszych żołnierzy. Każdego dnia, kiedy czekamy na haubice, możemy stracić stu żołnierzy" - przekonywał Reznikow.

Sytuacja na południu Ukrainy pozostaje bardzo napięta - walki uliczne mogą wybuchnąć w każdej chwili. (Fot. Getty Images)

Zauważył, że kraje zachodnie zwiększały dostawy broni dopiero, gdy Ukraina udowodniła, że może skutecznie walczyć, a na początku inwazji nie doceniły jej determinacji do obrony i jednocześnie przeszacowały siłę wojsk rosyjskich.

Reznikow wyraził przekonanie, że zapowiedziane przez premiera Borisa Johnsona odejście ze stanowiska nie wpłynie na złożone przez niego obietnice w kwestii szkolenia ukraińskich wojsk. Johnson podczas wizyty w Kijowie zaoferował przeszkolenie 10 tys. żołnierzy co 120 dni i obecnie w ramach tego na poligonach w Anglii brytyjscy żołnierze szkolą już dwa bataliony ukraińskich żołnierzy.

"Patrzyliśmy w oczy naszym partnerom, mam świetne relacje z Benem Wallace'em i Jamesem Heappeyem (zastępca ministra obrony - przyp.red.), nasz minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba rozmawia z Liz Truss, widziałem w Londynie wiele ukraińskich flag na wszystkich oficjalnych budynkach i innych niż oficjalne też" - podkreślił Reznikow.

Jednocześnie lojalny wobec Kijowa doradca szefa władz obwodu chersońskiego Serhij Chłań oznajmił dziś rano, że rosyjskie wojska szykują się do walk ulicznych w okupowanym mieście Chersoń. Samorządowiec potwierdził tym samym doniesienia o planowanej ukraińskiej kontrofensywie na południu kraju.

"W Chersoniu siły wroga przerzuciły sprzęt wojskowy na lewy brzeg Dniepru i przygotowują się do walk w mieście. Coraz bardziej mnie to niepokoi, ponieważ słyszę podobne alarmujące doniesienia już od kilku dni. Potyczki uliczne stanowią duże zagrożenie dla ludności cywilnej, dlatego mam nadzieję, że Rosjan uda się wyprzeć z Chersonia bez walki. Trzeba być jednak gotowym na wszystko" - dodał Chłań, cytowany przez agencję UNIAN.

Czytaj więcej:

Premier Irlandii z wizytą na Ukrainie: Agresja Rosji jest niemoralna i niesprowokowana

Były dowódca armii USA w Europie: Rosja chce zrobić przerwę, by w przyszłym roku wznowić ofensywę

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama