Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media: Indie zażądają od Brytyjczyków zwrotu wywiezionych w czasach kolonialnych artefaktów

Media: Indie zażądają od Brytyjczyków zwrotu wywiezionych w czasach kolonialnych artefaktów
Czy Wielka Brytania ulegnie naciskom Indii w sprawie zwrotów cennych klejnotów? (Fot. Twitter/@LBC)
Indie przygotowują kampanię dyplomatyczną, której celem jest odzyskanie i sprowadzenie do kraju tysięcy artefaktów wywiezionych do Wielkiej Brytanii czasach kolonialnych, w tym diamentu Koh-i-Noor - podał dziennik 'Daily Telegraph'.

Reklama
Reklama

Jak dodaje gazeta, zabiegi dyplomatyczne ruszą jeszcze w tym roku, a skala roszczeń ma przyćmić żądania Grecji dotyczące zwrotu znajdujących się w British Museum Marmurów Elgina. W ramach kierowanej przez indyjskie ministerstwo kultury kampanii dyplomaci mają składać formalne wnioski do instytucji, w których znajdują się wywiezione w czasach kolonialnych przedmioty, o ich zwrot.

"Daily Telegraph" wskazuje, że ich odzyskanie jest jednym z priorytetów premiera Narendry Modiego. Govind Mohan, sekretarz indyjskiego ministerstwa kultury, powiedział, że zwrot tych przedmiotów będzie stanowił kluczowy cel polityki Indii.

"Ma to ogromne znaczenie dla rządu. Impuls do podjęcia zabiegów o to, by repatriować indyjskie artefakty, pochodzi z osobistego zaangażowania premiera Narendry Modiego, który uczynił z tego główny priorytet" - podkreślił.

Zabiegi mają się zacząć od najłatwiejszych do odzyskania celów, które znajdują się w małych muzeach bądź u prywatnych kolekcjonerów, bo - jak się uważa - mogą być oni bardziej skłonni do ich zwrotu. Następnie wysiłki skierowane zostaną na większe instytucje i kolekcje królewskie.

British Museum czy londyńskie Muzeum Wiktorii i Alberta są prawnie zobowiązane do utrzymywania swoich kolekcji w stanie nienaruszonym, więc ewentualny zwrot czegokolwiek wymagałby zmiany prawa przez parlament. Zwieńczeniem tych wysiłków miałoby być odzyskanie diamentu Koh-i-Noor, co według indyjskich kręgów rządowych byłoby "głęboko symbolicznym" zamknięciem epoki kolonialnej.

Ważący 105 karatów Koh-i-Noor, który jest jednym z największych i najbardziej znanych diamentów na świecie, wchodzi w skład brytyjskich klejnotów koronnych. Został on ofiarowany królowej Wiktorii w 1849 r. po podbiciu Pendżabu przez Kompanię Wschodnioindyjską. Zdobił on m.in. koronę Marii Teck, żony Jerzego V, podczas jej koronacji w 1911 r. To ta sama, którą koronowana była przed tygodniem królowa Camilla, ale aby uniknąć zadrażnień dyplomatycznych, diamentu Koh-i-Noor w niej tym razem nie było.

"Daily Telegraph" dodaje, że indyjskie roszczenia mogą utrudnić negocjacje prowadzone między Wielką Brytanią i Indiami w sprawie umowy o wolnym handlu, a także postawią w trudnej sytuacji brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka, który jest Hindusem z pochodzenia.

Czytaj więcej:

Królowa-małżonka będzie koronowana koroną z "recyklingu"

Rodzina angielskiego przemytnika oddała Kambodży skradzione klejnoty koronne Angkorian

Klejnoty koronne, trony i karety. Co zobaczymy w trakcie koronacji?

Londyn: Dom aukcyjny sprzedaje kolekcję biżuterii zgromadzoną przez niemieckiego nazistę

    Komentarze
    • Waskez
      15 maja 2023, 08:07

      I bardzo dobrze. Niech oddają złodzieje to co nakradli .

    • Max
      15 maja 2023, 11:23

      Gdyby te dwa muzea miały oddać artefakty zrabowane przez kilkaset lat przez brytyjskich grabieżców, to pozostałoby tam raptem może 5% zbiorów... To dla uświadomienia tym,którzy piszą o bogactwach UK i biednej Polsce ! To Polska była rabowana i okradana przez stulecia, podczas gdy w tym samym okresie Brytyjczycy rabowali i okradali podbite kraje i ich zasoby naturalne...

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama