MŚ 2022: Chile po raz drugi sprawdzi Polskę przed mundialem
Chile, mistrz Ameryki Południowej z lat 2015-16, nie awansowało do mundialu po raz drugi z rzędu, stąd jest idealnym sparingpartnerem drużyn, które wybierają się do Kataru. We wrześniu Latynosi ulegli Maroko 0:2 oraz zremisowali 2:2 z ekipą gospodarzy MŚ. Teraz, oprócz meczu z biało-czerwonymi, mają w planach towarzyskie spotkanie w Bratysławie ze Słowacją, która także nie zagra w Katarze.
Wcześniej Chilijczycy dość regularnie grali w MŚ, m.in. w 2010 i 2014 roku dotarli do 1/8 finału, gdzie w obu przypadkach na ich drodze do ćwierćfinału stanęli Brazylijczycy. W turnieju w RPA Chile przegrało w Johannesburgu 0:3, zaś cztery lata później uległo w Belo Horizonte gospodarzom imprezy rzutami karnymi 2-3; po dogrywce było 1:1.
⚠️ð¢ Bezpłatny transport publiczny w Miasto Stołeczne Warszawa dla posiadaczy biletów na mecz Polska ð Chile! pic.twitter.com/8yrWfAI4rZ
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 15, 2022
Seria niepowodzeń przyniosła liczne roszady na stanowisku selekcjonera. Po zakończeniu nieudanych kwalifikacji do katarskiego mundialu, w których Chile zajęło w strefie Ameryki Płd. siódme miejsce, posadę stracił Urugwajczyk Martin Lasarte, a jego miejsce zajął 52-letni Argentyńczyk Eduardo Berizzo.
Trzon chilijskiej kadry nie zmienia się od lat. Już 39-letni bramkarz i kapitan Claudio Bravo, mający po 150 występów w zespole narodowym Alexis Sanchez i Gary Medel oraz Arturo Vidal ciągle są niezastąpieni. 35-letni Vidal, który ma za sobą występy m.in. w Juventusie Turyn, Bayernie Monachium czy Barcelonie, obecnie jest zawodnikiem brazylijskiego Flamengo Rio de Janeiro.
Z kolei Sanchez, który w grudniu skończy 34 lata, od tego sezonu reprezentuje barwy Olympique Marsylia, a wcześniej grał m.in. w Barcelonie, Arsenalu Londyn czy Interze Mediolan. Z weteranów radzi sobie najlepiej, czego dowodem jest pięć goli w Ligue 1 i dwa w Lidze Mistrzów. Trafił do siatki także we wrześniowym sparingu z Katarem i z 49 bramkami jest najlepszym strzelcem w historii chilijskiego reprezentacji.
W kadrze na listopadowe mecze był także Angelo Henriquez, który od tego sezonu występuje w Miedzi Legnica i dotychczas zdobył sześć goli w polskiej ekstraklasie. W sobotę doznał jednak kontuzji już w pierwszej połowie meczu z Górnikiem Zabrze, co uniemożliwia mu występ w Warszawie.
Pierwszy w historii pojedynek jedenastek Polski i Chile odbył się 8 czerwca 2018. W Poznaniu biało-czerwoni pod wodzą Adama Nawałki prowadzili już 2:0 po golach Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego, którzy jutro również mogą się pojawić na boisku.
Goście jednak potrafili odpowiedzieć dwoma trafienia i skończyło się remisem 2:2, choć rywale grali w mocno eksperymentalnym składzie. Jak się okazało, nie był to dobry prognostyk przed mundialem w Rosji, gdzie Polacy nie wyszli z grupy.
Czytaj więcej:
Prezes PZPN: Przed wylotem na mundial zagramy z Chile w Warszawie
Grabara powołany za kontuzjowanego Drągowskiego
Lewandowski dla "Kickera": Ciężko będzie zostać gwiazdą mundialu
MŚ 2022: Wszyscy kadrowicze już w Warszawie, skład wysłany do FIFA