Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie firmy wycofują się z pracy zdalnej. Liczba spraw przed sądami pracy może rosnąć

Brytyjskie firmy wycofują się z pracy zdalnej. Liczba spraw przed sądami pracy może rosnąć
Szykują się masowe powroty do biur - szczególnie w dużych firmach... (Fot. Getty Images)
Prawnicy i eksperci ds. HR spodziewają się wzrostu liczby spraw przed sądami pracy, ponieważ firmy coraz bardziej ograniczają możliwość pracy z domu, a pracownicy narzekają, że elastyczność, z której korzystali od czasu kryzysu związanego z Covid-19, powoli jest zmniejszana.
Reklama
Reklama

Jak donosi dziennik "The Guardian", wiele firm opowiada się obecnie za pełnym pięciodniowym tygodniem pracy w biurze, inne zaś egzekwują minimalną liczbę dni w miejscu pracy.

Pracownicy administracyjni Boots, którzy wcześniej pracowali w biurze trzy dni w tygodniu, od września wrócą do biura na pięć dni w tygodniu. Wiele amerykańskich banków, takich jak Goldman Sachs, również oczekuje, że pracownicy wyższego szczebla będą pracować stacjonarnie przez cały tydzień, a dyrektor naczelny Davida Solomona określił pracę zdalną jako "aberrację" (nieprawidłowość, odchylenie od normy).

Zdaniem prawników, niektórzy pracodawcy nabrali pewności siebie po tym, jak na początku tego roku trybunał pracy odrzucił sprawę menedżerki wyższego szczebla, która pozwała brytyjski Urząd Nadzoru Finansowego (FCA), ponieważ chciała pracować w domu w pełnym wymiarze godzin.

Sędzia ds. zatrudnienia Robert Richter orzekł, że urząd miał prawo odrzucić wniosek Elizabeth Wilson. Stwierdził ponadto, że istnieją "słabości w pracy zdalnej" i dodał, że sprawa poruszyła kluczową kwestię, "która bez wątpienia będzie przedmiotem dalszego postępowania sądowego".

Richard Fox, partner w Keystone Law, zauważył, że chociaż każde roszczenie rozpatrywane przez trybunał będzie opierać się na odrębnych faktach, to sprawa FCA była znacząca i uważnie obserwowana, dlatego może być precedensowa.

Firma doradcza HR Hamilton Nash ​​spodziewa się w tym roku wzrostu liczby spraw w sądach pracy dotyczących pracy zdalnej.

Z analizy wcześniejszych akt sądów pracy wynika, że ​​42 z nich wspomniały o pracy zdalnej w 2022 r. -w porównaniu z 27 sprawami w 2021 r. Z kolei już w pierwszej połowie 2023 r. było ich 23.

"Spodziewałbym się większej liczby spraw przed trybunałami, dotyczących pracy z domu. Widzimy znaczne napięcia między pracownikami proszącymi o elastyczny czas pracy a pracodawcami wypychającymi ludzi z powrotem do biura" – ocenia Jim Moore, ekspert ds. relacji pracowniczych w Hamilton Nash. 

Gemma Dale, starsza wykładowczyni w szkole biznesu na Uniwersytecie Johna Mooresa w Liverpoolu, zauważa, że w niektórych przypadkach liderzy biznesowi opowiadają się za powrotem do biura, opierając się na osobistych poglądach, a nie na podstawie danych lub badań akademickich na temat pracy w domu.

"W niektórych organizacjach nadal popularny jest mit, że każdy, kto pracuje w domu, ogląda telewizję" - dodaje.

Wielu szefów uznaje pracę w biurze za obowiązek i nie toleruje pracy zdalnej. Z kolei pracownicy - a szczególnie kobiety - bardzo sobie cenią model hybrydowy, gdy część tygodnia mogą pracować z domu, a część z biura.
(Fot. Getty Images)

Ankieta przeprowadzona wśród dyrektorów firm w Wielkiej Brytanii, przeprowadzona przez firmę księgową KPMG w październiku ubiegłego roku wykazała, że ​​63% z nich przewiduje pełny powrót do pracy biurowej do 2026 r.

Raoul Parekh, partner w kancelarii prawnej GQ Littler, zauważa, że firmy - w tym kancelarie prawne i duże banki - coraz częściej przyglądają się obecności pracowników, śledząc np. dokładny czas, kiedy zameldowali się w biurze.

"Obserwujemy monitorowanie personelu, sprawdzanie danych pochodzących z używania identyfikatorów w celu śledzenia pracowników, a tego, czego możemy się spodziewać już za rogiem, to kolejnej fazy egzekwowania prawa i działań dyscyplinarnych. Coś takiego jeszcze się nie wydarzyło" – stwierdza Parekh.

W zeszłym roku w Lloyds Banking Group zaoferowano bezpłatne jedzenie, aby zachęcić pracowników, których poproszono o powrót do biura na dwa dni w tygodniu.

Czytaj więcej:

Zoom nakazał swoim pracownikom powrót do biura

W mniejszych firmach praca zdalna bardziej popularna

Większość firm w Polsce, które wdrożyły pracę zdalną, wybiera model hybrydowy

    Komentarze
    • Manija
      4 czerwca, 18:28

      A ja pytam ,kiedy ten kraj zacznie żyć 21szym wieku? dlaczego pracodawca to Bóg i Car? a Związki Zawodowe nie protestują i nawet nie próbują zmienić życia pracowników na lepsze,łatwiejsze...czy tylko niewolnicza praca i harówa do starości ...i do piachu bo czasu nie starczy na nacieszenie się emeryturą...KIedy ludzie otorzą oczy i zaczną walczyc o zmiany ku lepszemu życiu...?????

    • Staś
      4 czerwca, 21:53

      Jaka praca zdalna,nieroby w councilach nic nie robia tyko kasę biorą za siedzenie w domu,pandemia sie skończyła czas leni wygonić do roboty.

    • Z patologii UK
      5 czerwca, 01:34

      Patologiczny kraj dokładnie odwrotność Polski. W Szczecinie przykładowo zwykły ochroniarz zarabia 5 tysięcy złotych netto za 40 godzin jeśli zrobisz 72 godzin tygodniowo to możesz zrobić 7 tysięcy złotych netto, tak samo taksówkarz w Szczecinie przeciętny taksówkarz zarabia 5 tysiące złotych netto czyli tysiąc funtów sami sobie obliczcie jak blisko Polska się znajduje UK po prostu ręce opadają a Polacy w UK na taśmie 1500 funtów miesięcznie netto i to nie wszyscy masakra?

    • Poliglota
      5 czerwca, 05:28

      Od kwietnia obowiązuje elastyczny tryb pracy ,każdy może złożyć wniosek o taki system ,a pracodawca nie może odmówić. Jeśli chodzi o prace zdalna np.bankowa z innego kraju niż uk to jest niezgodne z prawem .Tzn nie wolno korzystać z danych osobowych osobowych poza granicami UK. Ustawa RODO ma zastosowanie .Więc lepiej zastanowić się niż łamać prawi. Wiele firm teleinformatycznych działa teraz nielegalnie.........co grozi za to więzieniem .

    • Noja
      5 czerwca, 09:17

      Dorośli ludzie plują się że muszą 5 dni w tygodniu posiedzieć w biurze. Narcyzy pobudowali wieżowce i przecież nie będą ich trzymać pustych, a na mieszkania byłoby szkoda. Prywaciarze pracują do soboty a czasem i w niedzielę od 6 rano do 8 wieczorem. A co powiedzieć o tych biednych dzieciach w szkołach po 8h z transportem a po powrocie do domu tez trochę nauki i obowiązki. W Polsce zdarzały się dni po 3 lekcje i szło się do domu, a tu nie ma zmiłuj się, tylko niewola od pieluch i jak w socjalizmie wszystko mają obowiazkowe, łącznie z upokarzającym basenem i nudnymi wycieczkami szkolnymi.

    • Wyjechałem do raju
      5 czerwca, 10:04

      :)... Kaszanka dzisiaj leci na grilla... :)... Miesięczny urlop... A może i trzy miesięczny... Gnijecie w UK to idźcie na studia lub do collegu wyrabiajcie HNC-HND zastępowane teraz HTQ .. Zajęcia raz w tygodniu :).. czas wolno biegnie w kraju gówna ale jak przeminie zawód gotowy i można wyjechać

    • 5 czerwca, 11:43

      @Wyjechałem do raju. Super, patologia, która nie mogła się tu odnaleźć wraca. Już nie będzie robiła obciachu innym białymi skarpetami w sandałach w dresiku z puszka piwa przy sklepie nocnym

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 20.06.2024
    GBP 5.1224 złEUR 4.3238 złUSD 4.0345 złCHF 4.5359 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama