Londyńczycy muszą zarabiać niemal 3 razy więcej, aby pozwolić sobie na dom
£134 tys. potrzebne są londyńskim gospodarstwom domowym, by stać je było na kredyt mieszkaniowy. Tymczasem średnie uposażenie mieszkańców stolicy wynosi zaledwie £35 610.
Przeciętny londyński dom kosztuje obecnie £585 tys. - ponad połowę więcej niż w pozostałych regionach Wielkiej Brytanii. Nawet w najtańszej części stolicy, Barking and Dagenham, średni dochód mieszkańców stanowi połowę wymaganych do przyznania kredytu £68 448.
W 26 z 33 gmin zainteresowani kupnem potrzebują ponad £100 tys., by nabyć dom z 80-procentową hipoteką.
Ruth Williamson, manager National Housing Federation, określiła wzrost różnicy między cenami nieruchomości a zarobkami jako “niepowstrzymany”. Jej zdaniem uzyskanie kredytu staje się dla londyńczyków “coraz trudniejsze”.
Obecnie najdroższe są kredyty w Kensington & Chelsea, gdzie wymagany dochód wynosi £453 435. Przeciętna cena domu w tej okolicy to £1 983 779.
Wśród najdroższych gmin są także Westminster i Camden, gdzie ceny nieruchomości kształtują się powyżej £1 mln. Najniższy dochód wymagany do zakupu lokalu, poniżej £100 tys., jest z kolei w Bexley, Croydon, Sutton, Havering, Newham i Redbridge.
Jednocześnie średni koszt wynajmu domu w stolicy wynosi £1 748 miesięcznie. Najwyższe komorne oczekiwane jest w Kensington and Chelsea - £3 500, a najniższe w Croydon - £1 104.