Liga niemiecka: Borussia Dortmund liderem, powrót Góralskiego

30-letni reprezentant Polski do Bundesligi przeniósł się z Kajratu Ałmaty minionego lata, ale od tego czasu zagrał tylko w trzech spotkaniach, bo później długo walczył z kontuzjami. Problemy zdrowotne wykluczyły go m.in. z mistrzostw świata w Katarze.

Wczoraj pojawił się na boisku w 87. minucie, ale wówczas jego zespół przegrywał już na wyjeździe z Werderem Brema 0:3. Wynik się już nie zmienił i po trzeciej ligowej porażce z rzędu VfL Bochum jest na przedostatniej pozycji z dorobkiem 19 punktów.

Jedną z bramek dla gospodarzy - swoją 14. w tym sezonie Bundesligi - uzyskał lider klasyfikacji strzelców Niclas Fuellkrug. Werder ma 30 punktów i jest dziewiąty.

Od wczoraj przynajmniej przez dobę liderem będzie Borussia Dortmund. BVB kontynuuje świetną passę od początku 2023 roku. W tym okresie wygrała wszystkie dziewięć spotkań o stawkę, w tym z Chelsea Londyn w Lidze Mistrzów.

Jedynego gola w meczu w Sinsheim zdobył w 43. minucie Julian Brandt... plecami. Po dośrodkowaniu Marco Reusa z rzutu wolnego 26-letni pomocnik chciał uderzyć na bramkę głową, ale za nisko się pochylił. Piłka odbiła się od jego pleców, zmyliła bramkarza rywali i wpadła do siatki.

Zespół Hoffenheim po przerwie mundialowej i zimowej poniósł siedem porażek i raz zremisował. Na zwycięstwo w meczu o stawkę "Wieśniaki" czekają od 18 października. Mają 19 punktów i w tabeli są na trzeciej pozycji od końca.

W innym wczorajszym spotkaniu FC Augsburg, w składzie z bramkarzem Rafałem Gikiewiczem i obrońcą Robertem Gumnym, przegrał na wyjeździe z Herthą Berlin 0:2. Z kolei VfL Wolfsburg, w którym od 64. minuty wystąpił Jakub Kamiński, wygrał na stadionie rywala z FC Koeln 2:0.

W tabeli Borussia Dortmund z 46 punktami ma trzy przewagi nad broniącym tytułu Bayernem Monachium oraz Unionem Berlin. Te dwa zespoły zmierzą się dzisuaj w bezpośrednim starciu w stolicy Bawarii.

VfL Wolsburg jest siódmy - 33 pkt, a Augsburg 13. - 24 pkt.