Lider brytyjskiej opozycji: Odstraszanie nuklearne podstawą naszego bezpieczeństwa

W związku z wczorajszą wizytą w stoczni w Barrow-in-Furness w północno-zachodniej Anglii, gdzie budowane są brytyjskie okręty podwodne o napędzie atomowym, Starmer w wywiadzie udzielonym dziennikowi "i" oraz w tekście opublikowanym na łamach "Daily Mail" zapewnił o całkowitym poparciu laburzystów dla odstraszania nuklearnego.

"Odmieniona Partia Pracy, której przewodzę, wie, że obrona naszego kraju musi być zawsze na pierwszym miejscu. Zaangażowanie Partii Pracy w nasze odstraszanie nuklearne jest całkowite. W obliczu rosnących globalnych zagrożeń i nasilającej się rosyjskiej agresji, brytyjski potencjał nuklearny jest podstawą planu Partii Pracy, mającego na celu zapewnienie Wielkiej Brytanii bezpieczeństwa" - oświadczył Starmer.

Jest on pierwszym liderem Partii Pracy od ponad 30 lat odwiedzającym stocznię w Barrow-in-Furness, czym chce podkreślić zmienione podejście tego ugrupowania do spraw bezpieczeństwa. Jego bezpośredni poprzednik Jeremy Corbyn przez dekady był aktywistą Kampanii na rzecz Rozbrojenia Nuklearnego (CND), wzywał do tego, żeby Wielka Brytania jednostronnie zrezygnowała z broni jądrowej i nie krył niechęci do NATO.

Starmer w tekście w "Daily Mai" przypomniał, że to za czasów laburzystowskiego premiera Clementa Attlee Wielka Brytania weszła w posiadanie własnej broni jądrowej i stworzyła koncepcję nuklearnego odstraszania, a ówczesny szef dyplomacji Ernest Bevin odgrywał kluczową rolę w utworzeniu NATO.

"Wściekła inwazja Władimira Putina na Ukrainę i jego nienawiść do zachodniej demokracji pokazują, dlaczego zarówno silne NATO jak i silne brytyjskie odstraszanie nuklearne są niezbędne" - napisał.

W rozmowie z "i" Starmer powiedział, że broń nuklearna jest "kosztowna, ale absolutnie niezbędna i potrzebna". Zadeklarował też, że Partia Pracy po dojściu do władzy zwiększy, gdy tylko sytuacja fiskalna na to pozwoli, wydatki na obronność z obecnych niespełna 2,1 proc. PKB do 2,5 proc.

"Jeśli chodzi o wydatki na obronę, oczywiście chcemy osiągnąć poziom 2,5 proc., gdy tylko pozwolą na to zasoby. Takie było stanowisko, gdy Partia Pracy opuszczała rząd i absolutnie podtrzymujemy nasze zobowiązanie wobec NATO" - oznajmił, dodając, że po powrocie do władzy laburzyści przeprowadzą strategiczny przegląd bezpieczeństwa, by mieć jasność, co jest priorytetem i gdzie powinny być wydawane pieniądze.

Zarówno w "i" oraz w "Daily Mail" Starmer złożył potrójne zobowiązanie - że wszystkie cztery nowe okręty podwodne o napędzie atomowym będą zbudowane w Barrow, że rząd Partii Pracy utrzyma ciągłość odstraszania nuklearnego na morzu oraz sfinansuje wszelkie przyszłe modernizacje floty.

Zapowiedział też, że celem rządu będzie to, by jak największa część zamówień obronnych była realizowana w Wielkiej Brytanii, tak aby wspierać zarazem krajową gospodarkę i w związku z tym podniesiona zostanie poprzeczka wymagań w stosunku do zamówień składanych zagranicą.

Pozostająca od 2010 roku w opozycji Partia Pracy ma od wielu miesięcy w sondażach ok. 20 punktów proc. przewagi nad rządzącą Partią Konserwatywną i wszystko wskazuje, że po wyborach do Izby Gmin, które odbędą się w tym roku, powróci do władzy.