Lewandowski: Chcemy w Andorze zapewnić sobie baraże
"Do meczu z Andorą przygotowujemy się jak do każdego innego spotkania. Chcemy wygrać i zapewnić sobie udział w barażach. Zapewne po tym meczu nastąpią kolejne decyzje, analiza tego, jak będzie wyglądać drugie spotkanie z Węgrami. Na razie nie możemy myśleć, co będzie w marcu, jeśli jeszcze czegoś pewnego nie mamy. Dlatego skupiamy się tylko na Andorze. Musimy zagrać na sto procent" - stwierdził Lewandowski.
W marcowym meczu obu drużyn, który Polska wygrała u siebie 3:0, kapitan biało-czerwonych doznał kontuzji. "Nie myślałem o tym, żeby teraz nie zagrać z Andorą i odpocząć. Tamta kontuzja to przypadek, to nie było spowodowane faulem. Takie rzeczy się zdarzają. Dla mnie piątkowy mecz z Andorą jest ważny" - podkreślił 33-letni napastnik.
W reprezentacji zadebiutuje wkrótce Matty Cash, obrońca Aston Villi, który niedawno odebrał tymczasowy paszport. Jakie wrażenie zrobił na kapitanie? "To otwarty, uśmiechnięty chłopak, kontaktowy. Już wczoraj można było to zobaczyć. Jeżeli chodzi o sprawy sportowe, za nami dopiero dwie jednostki treningowe, w tym rozruch. Tutaj za dużo nie ma co mówić, bo piłkarz grający w Premier League na pewno prezentuje odpowiednie umiejętności, jakość. Więc jestem o to spokojny" - przyznał Lewandowski.
Lewandowski został przy okazji zapytany o tegoroczny plebiscyt "France Football". Według medialnych informacji, jest najpoważniejszym, obok Argentyńczyka Lionela Messiego, kandydatem do zdobycia "Złotej Piłki".
"Przestałem o tym za bardzo myśleć. Na pewno nie pomogłoby mi, gdybym myślał tylko o tym, ile mam szans na zwycięstwo, jakie są spekulacje, przecieki. Podchodzę do tego raczej spokojnie. Wolę się skupić na rzeczach, które są w tym momencie ważniejsze. Bliżej gali będzie czas, żeby ewentualnie o tym pomyśleć. Wiadomo, że to wielka rzecz, ale z drugiej strony czeka mnie teraz i później sporo pracy. To są dla mnie priorytety" - przyznał Lewandowski, uśmiechając się przy tym dość tajemniczo...
Kadra Sousy przebywa od poniedziałku w hotelu Camiral koło Girony, natomiast treningi odbywają się na boisku treningowym położonym obok hotelu. Jutro reprezentacja wyjedzie autokarem do Andory, gdzie w piątkowy wieczór zagra z gospodarzami.
Dzień po tym meczu biało-czerwoni przylecą do Warszawy. 15 listopada - na koniec eliminacji mistrzostw świata - zmierzą się w Warszawie z Węgrami.
Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w marcu w dwustopniowych barażach. W grupie I prowadzi Anglia (20 pkt). Polska ma 17 pkt, Albania - 15, Węgry - 11, Andora - 6, a San Marino pozostaje bez punktu.
Czytaj więcej:
Niemcy z biletem do Kataru. Awansowali na mundial jako pierwsi
Niepokonana Dania z awansem na mundial w Katarze
Polska z awansem w rankingu FIFA. Zmiany w czołówce
"Rzetelni pracodawcy". Portugalczycy chwalą polskie kluby
Matty Cash powołany do reprezentacji Polski
Sousa o zakażeniu Covid-19: "Nie było łatwo"