Larwy w gabinetach GP
1
Brudne gabinety, które są siedliskiem dla larw, leki 'po dacie' i porozrzucane karty pacjentów - oto wyniki kontroli praktyk GP na terenie całej Anglii.
Reklama
Reklama
Inspektorzy Care Quality Commission (CQC) odwiedzili 1 000 angielskich praktyk i - jak podkreślają - znaleźli przykłady "bardzo złej opieki medycznej".
Podczas gdy większość pacjentów otrzymywała doskonałą opiekę lekarską, to aż jedna trzecia gabinetów nie spełniała przynajmniej jednego z podstawowych standardów.
Co więcej, inspektorzy natrafili na 10 praktyk, gdzie warunki były "koszmarne" i zagrażały ludzkiemu życiu. W niektórych z nich na podłodze leżały leki, a szczepionki - także te przeznaczone dla dzieci - nie były przechowywane w odpowiedniej temperaturze.
"Mówimy o problemach, które uderzają w setki pacjentów tylko jednej przychodni" - zauważa dyrektor CQC, prof. Steve Field.
Lekarzy rodzinnych broni dr Maureen Baker, przewodnicząca Royal College of GP, która zaznacza, że praktyki GP otrzymują teraz tylko 8,39 proc. z puli unijnego budżetu dla NHS.
"Dla wielu lekarzy 11-godzinny dzień pracy i 60 konsultacji w ciągu dobry to norma. Połowa z nich uważa, że z powodu rosnącej presji na służbę zdrowia, nie są w stanie zapewniać pacjentom odpowiedniej opieki" - podsumowuje Baker.
Podczas gdy większość pacjentów otrzymywała doskonałą opiekę lekarską, to aż jedna trzecia gabinetów nie spełniała przynajmniej jednego z podstawowych standardów.
Co więcej, inspektorzy natrafili na 10 praktyk, gdzie warunki były "koszmarne" i zagrażały ludzkiemu życiu. W niektórych z nich na podłodze leżały leki, a szczepionki - także te przeznaczone dla dzieci - nie były przechowywane w odpowiedniej temperaturze.
"Mówimy o problemach, które uderzają w setki pacjentów tylko jednej przychodni" - zauważa dyrektor CQC, prof. Steve Field.
Lekarzy rodzinnych broni dr Maureen Baker, przewodnicząca Royal College of GP, która zaznacza, że praktyki GP otrzymują teraz tylko 8,39 proc. z puli unijnego budżetu dla NHS.
"Dla wielu lekarzy 11-godzinny dzień pracy i 60 konsultacji w ciągu dobry to norma. Połowa z nich uważa, że z powodu rosnącej presji na służbę zdrowia, nie są w stanie zapewniać pacjentom odpowiedniej opieki" - podsumowuje Baker.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama