John Lewis zaczyna sprzedawać muzułmański hidżab
Chusta będzie sprzedawana w sklepach w Londynie i Liverpoolu. Decyzję tę z zadowoleniem powinna przyjąć muzułmańska społeczność, która do tej pory musiała polegać jedynie na specjalistycznych sklepach - zaznaczają brytyjskie media.
Przedstawiciele John Lewis tłumaczą, że ich krok to po prostu odpowiedź na duże zapotrzebowanie na ten produkt. "Dostarczamy szkolne uniformy do 350 placówek edukacyjnych w całym kraju. Szkoły poinformowały nas o produktach, kŧórych potrzebują w ramach uniformów" - tłumaczył rzecznik sieci.
Hidżab różni się od nikabu - zasłony, która niemal całkowicie zakrywa twarz - i niewiele jest rzeczy, które tak silnie potrafią wyprowadzić Brytyjczyków z równowagi jak właśnie noszony publicznie nikab.
Premier Tony Blair nazwał ten strój "symbolem separacji". Z kolei w 2006 r. Jack Straw, jeden z czołowych polityków Partii Pracy, skrytykował kobiety, które na spotkania z nim przychodziły w nikabach i opowiedział się za ich całkowitym zniesieniem.