Hurkacz w ćwierćfinale Wimbledonu! Wielkie zwycięstwo Polaka
Pojedynek rozstawionego z numerem 14. Hurkacza z Miedwiediewem wstrzymano wczoraj z powodu deszczu przy stanie 2:6, 7:6 (7-2), 3:6, 4:3 dla wrocławianina.
Dzisiaj tenisiści zagrali na korcie pod zasuniętym dachem. Przewaga Hurkacza nie podlegała wówczas dyskusji, w efekcie czego odniósł swój największy sukces w turnieju wielkoszlemowym.
"Granie na tym najważniejszym korcie na świecie, przy tak wspaniałej publiczności, jest niesamowite. Daniił to znakomity zawodnik, o niesamowitych umiejętnościach. Walczyliśmy wczoraj bardzo długo, ale dzisiaj wydaje mi się, że zagrałem świetnie. To dla mnie wielka rzecz - móc wygrać taki mecz przed wami" - przyznał tuż po meczu Hurkacz, zwracając się do londyńskiej publiczności.
"To pierwsza sytuacja w mojej karierze, żeby po tak zaawansowanym stanie meczu wrócić do gry następnego dnia. To było dla mnie coś nowego. Myślę, że to co wczoraj u mnie nie funkcjonowało, dzisiaj wyglądało perfekcyjnie. Wyciągnąłem wnioski przez te kilkanaście godzin od wczorajszej rywalizacji" - dodał wrocławianin.
W ćwierćfinale rywalem Polaka będzie jeden z najlepszych tenisistów w historii - prawie 40-letni Szwajcar Roger Federer.
Czytaj więcej:
Wimbledon: W puli nagród 35 milionów funtów
Dwie godziny i awans. Hurkacz w drugiej rundzie Wimbledonu
Wimbledon: Hurkacz awansował do 3. rundy. "Jestem na fali wznoszącej"
Wimbledon: Miedwiediew rywalem Hurkacza w 1/8 finału
Koniec Wimbledonu dla Świątek. Polka przegrała z Ons Jabeur
Wimbledon: Federer w ćwierćfinale, czeka na wynik meczu Hurkacza