Home Office pod ostrzałem. "Dzieci imigrantów w UK jak dojna krowa"
Dzieciom, które urodziły się w Wielkiej Brytanii lub przybyły tu jeszcze jako maluchy, brytyjski rząd uniemożliwia branie udziału w szkolnych wycieczkach czy pójście do college'u, ponieważ ich rodzice nie mogą sobie pozwolić na płacenie ponad tysiąca funtów.
Z kolei dorośli, którzy od lat mieszkają w Wielkiej Brytanii, popadają w nędzę i nielegalnie zarabiają, aby odnowić swój status. Dziennik "The Independent” donosi, że niektóre kobiety zmuszone są do prostytucji, aby zebrać odpowiednią kwotę na złożenie wniosku do Home Office.
Niezależny inspektor do spraw imigracji rozpoczyna dochodzenie w sprawie zarzutów i zbiera dowody, aby przyjrzeć się przyczynom takich wysokich opłat.
Koszt ubiegania się o brytyjskie obywatelstwo dla dziecka wynosi 1 102 funtów, mimo że koszty administracyjne wynoszą zaledwie 372 funty. Wniosek o pozwolenie na pobyt dla osoby dorosłej lub dziecka (leave to remain), który przyznaje się na dwa i pół roku, kosztuje 1 033 funtów na osobę, z dodatkową opłatą na opiekę zdrowotną w wysokości 500 funtów.
Koszty wniosków o obywatelstwo i specjalne pozwolenia na mieszkanie i pracę w UK wzrosły gwałtownie w ostatnich latach, mimo że rzeczywisty koszt realizacji wniosków jest znacznie niższy. Oznacza to, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych generuje ogromne dochody. Wszystkie opłaty za podania nie podlegają zwrotowi, nawet jeśli odpowiedź będzie odmowna.
Rozważając wnioski o obywatelstwo dzieci powyżej 10. roku życia, Home Office wymaga, aby miało ono "dobry charakter", co zdaniem wielu jest po prostu oburzające.
Prawnicy i organizacje charytatywne oskarżyły MSW o "bezwstydne zarabianie" na rodzinach imigrantów i stawiając dzieci urodzone na Wyspach na równi z pokoleniem Windrush.
