Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Eksperci: Polsce nie zagraża blackout

Eksperci: Polsce nie zagraża blackout
do największej awarii sieci przesyłowych w Polsce doszło w Szczecinie w 2008 r. Przyczyną blackoutu były silne wichury i duże opady śniegu. (Fot. Getty Images)
Polsce nie zagraża ryzyko blackoutu, nie jest natomiast wykluczone zwiększenie stopni zasilania - uważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Zwrócili uwagę, że do połowy roku nasz kraj był eksporterem netto energii elektrycznej.

Reklama
Reklama

W 2022 r. Polska produkowała więcej energii elektrycznej niż rok wcześniej; do połowy roku była jej eksporterem netto - zauważył PIE. Jak wskazał, zapotrzebowanie w miesiącach styczeń-lipiec 2022 r. oscylowało wokół wartości z tego samego okresu w 2021 r.

"Mimo skomplikowanej sytuacji geopolitycznej, kryzysu energetycznego i niedoborów surowców energetycznych krajowa produkcja energii elektrycznej do czerwca br. przekraczała zapotrzebowanie" - przypomnieli analitycy w dzisiejszym wydaniu "Tygodnika Ekonomicznego PIE". Zwrócili uwagę, że fala upałów w lipcu i sierpniu br. zwiększyła zużycie i zmniejszyła produkcję w ujęciu rocznym, jednak do tej pory nie odnotowano problemów z bilansowaniem mocy w systemie.

Według PIE, "obecnie Polsce nie zagraża ryzyko blackoutu". Zdaniem ekspertów, nie jest natomiast wykluczone zwiększenie stopni zasilania. "Latem istnieje wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia mikroblackoutów, czyli wyłączeń dostaw energii elektrycznej na małym obszarze" - stwierdzili. Jest to spowodowane większym zużyciem energii do chłodzenia, niższym poziomem wód i remontami elektrowni cieplnych. "Ryzyko jest jednak niewielkie, tym bardziej, że kończy się fala największych upałów" - dodali.

Analitycy zwrócili uwagę, że system elektroenergetyczny gwarantuje nieprzerwane dostawy energii elektrycznej – nawet w przypadku niespodziewanego wzrostu zapotrzebowania lub pojedynczej awarii. "Obowiązkiem operatora jest utrzymywanie nadwyżki mocy w systemie. Gdy jest ona niewystarczająca, operator może skorzystać z popytowych i podażowych usług regulacyjnych" - wyjaśnili.

Tzw. rezerwa wirująca, czyli różnica między mocą znamionową zespołów wytwórczych a mocą pobieraną przy typowym obciążeniu, powinna wynosić w Polsce nie mniej niż 9 proc. zapotrzebowania na moc w systemie.

"Dodatkowo możliwe jest redukowanie zapotrzebowania na energię" - zauważyli. Dodali, że PSE operuje mechanizmem IRP (Interwencyjna Redukcja Poboru), który polega na dobrowolnym i chwilowym obniżeniu lub przesunięciu w czasie poboru energii przez firmy w zamian za wynagrodzenie. "Istnieje również możliwość interwencyjnego zakupu mocy za granicą, w ramach międzyoperatorskiej pomocy awaryjnej" - zaznaczyli.

Czytaj więcej:

Brytyjski sektor energetyczny przygotowuje się do kryzysowych scenariuszy przed zimą

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama