Dwunastu polskich skoczków ze Stochem na czele w Zakopanem
Trener Łukasz Kruczek oprócz Stocha desygnował także Piotra Żyłę, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Jana Ziobrę, Klemensa Murańkę, Aleksandra Zniszczoła, Bartłomieja Kłuska, Stefana Hulę, Adama Rudę, Krzysztofa Leję i Stanisława Bielę.
Wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz wyjaśnił, że w Wiśle wystąpią niemal wszyscy najlepsi skoczkowie PŚ, z liderem Michaelem Hayboeckiem oraz drugim w klasyfikacji Stefanem Kraftem, który jest rekordzistą beskidzkiego obiektu. Z czołowej dziesiątki zabraknie tylko Simona Ammanna.
W sumie rywalizować będzie szesnaście ekip: Austria, Bułgaria, Czechy, Finlandia, Japonia, Kanada, Kazachstan, Korea Południowa, Niemcy, Norwegia, Rosja, Słowenia, Szwajcaria, Stany Zjednoczone, Włochy i Polska. "Większość już przyjechała" - dodał Wąsowicz. Składy zostaną potwierdzone podczas dzisiejszej odprawy.
Wiceprezes PZN podkreślił, że sytuacja sprzed roku, gdy z powodu wysokich temperatur konkurs zawisł na włosku, tym razem się nie powtórzy. Wczoraj termometry w Wiśle wskazywały wprawdzie 5 st. C, ale odczuwalna temperatura była niższa. "Jutro ma się ochłodzić. Konkurs w Wiśle nie jest zagrożony. Śniegu wystarczy. Skoczkom nie powinien też przeszkadzać wiatr" - stwierdził.
Jak dodała rzecznik wiślańskich zawodów Katarzyna Koczwara, organizatorzy wykorzystali opady śniegu sprzed ponad tygodnia i zmagazynowali go w pobliżu obiektu w Malince. "Był nawet moment, że było go za dużo i musieliśmy nieco śniegu wywieźć ze skoczni do Wisły Łabajowa" - wyjaśniła.
Jutrzejszej rywalizacji na skoczni przyglądać się będzie komplet niemal 7 tys. widzów. Wśród nich prawdopodobnie zasiądzie po raz pierwszy patron skoczni Adam Małysz. W poprzednich latach uniemożliwiał mu to start w Rajdzie Dakar.
Program konkursu PŚ
9:00 - oficjalny trening (dwie serie)
11:00 - kwalifikacje
16:30 - seria próbna
17:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego, po niej seria finałowa